Marzenie z młodych lat i grania w NFS - spełnione na 30ste urodziny :) Swietna konstrukcja , z technicznej strony auto w kosztach utrzymania Golfa/A3 (poza elementami nadwozia), zarazem duzo lepiej sie prowadzące i posiadajace wygląd przyciągający uwage innych nawet po 20 latach. Masa smaczków stylistycznych w środku jak i na zewnątrz , nie sprawiająca probemów mechanika, dobra blacharka, bez wątpienia auto ktore stanie sie (o ile juz nie staje) klasykiem. Nie mniej jednak - auto trudne w zakupie , wiele egzemplarzy porozbijanych lub po nieudolnym tuningu. W moim konkretnym przypadku kupiłem dopiero ósmy oglądany egzemplarz , chociaż wcale nie był on najdroższy.

TT-tkę kupiłem właściwie przypadkowo od znajomego. Mechanik nie stwierdził większych defektów auta i po profilaktycznej wymianie rozrządu zrobiłem nią 20 tys. km. Jeżdżę głównie na odcinkach miasto+przedmieścia i z każdym miesiącem coraz bardziej to auto mi się podoba. Robi wrażenie swoim wyglądem, fajnie trzyma się drogi, względnie niewiele pali (jak na 180 KM) i oprócz paliwa nie wymaga inwestycji. Dla kogoś jeżdżącego maksymalnie w dwie osoby trudno o bardziej użyteczny i wyróżniający się samochód. Planowałem sprzedać, ale z uwagi na (prawie) bezproblemową eksploatację chyba zostanie u mnie jeszcze parę lat. Warto zwrócić uwagę, że ich ceny już nie spadają :)

Auto zakupiłem dla kobiety w kwietniu. Jak dotąd wymieniony został rozrząd i płyny eksploatacyjne. Idealnie się prowadzi, pomimo dużej mocy można jeździć spokojnie, spalając przy tym niewielkie ilości paliwa. Spalanie na granicy 8-9 l po mieście jak na takie auto to świetny wynik. Świetne auto, z którego nigdy nie byłem tak zadowolony. Idealnie trzyma się drogi i bardzo dobrze hamuje. Minusem może być mała przestrzeń na tylnych siedzeniach, ale one zazwyczaj wykorzystywane są jako \"awaryjne\". Po rozłożeniu tylnych siedzeń przestrzeń bagażowa jest zadziwiająca. Jeśli chodzi o osiągi nigdy nie prowadziłem tak precyzyjnie stworzonego auta. Zmiana biegów, zawieszenie i napęd współgrają ze sobą idealnie. Przed zakupem miałem przyjemność prowadzić TT z silnikiem 180KM, jeżeli chodzi o osiągi różnica jest kolosalna, a zużycie paliwa tak niewielkie, że kupno wersji 225konnej wydało się dla mnie oczywiste. Sylwetka przyciąga wzrok innych użytkowników drogi i przechodniów. Jest to auto ponadczasowe, które chyba nigdy mi się nie znudzi, a tym bardziej mojej żonie.