Utrata kontroli nad autem przy prędkościach powyżej 120km/h.

Citroen Berlingo II

Niektórzy z posiadaczy nie rozumieją, że ten samochód nie jest ani projektowany ani przeznaczony na duże prędkości jak na vany.
Ludziom się wydaje, że jak V max pojazdu = ok. 150 km/h to pomiędzy 120-a 150 ta fura będzie zachowywac się jak AUDI A6 czy BMW serii 5. Jesteście naiwni i nie rozumiecie przeznaczenia tego pojazdu! Ten kombivan służy do przewozu dużych ilości bagażu i do funkcjonalności oraz jest modelowym przykładem auta rodzinnego lub półdostawczego. A NIE KRÓLA AUTOSTRAD I WIĘKSZYCH PRĘDKOŚCI! Jego optymalna prędkość z zachowaniem sensownego spalania i myślenia o długotrwałym, spokojnym użytkowaniu, to przedział 110-120 km/h. Do tego dochodzi rodzaj zawieszenia i właściwości trakcyjne, plus stan opon i bieżnika, luzy w zawieszeniu itd. To wszystko MA TUTAJ ZNACZENIE I WPŁYW. Ale wam się wydaje, że jak inne auta gnają po 140-150, bo mamy autostrady, to wasze Berlingo też musi. No to powodzenia głąby! ,,,
Nie musi, bo to nie ten samochód, i zrozumcie to wreszcie Janusze i Grażyny.
To jest samochód do spokojnej, normalnej jazdy, a nie jak najszybszego dostania się nad morze. W zamian dostaje się znakomitą funkcjonalność, masę przestrzeni załadunkowej, świetnie rozwiązany tył, oszczędne spalanie, i... solidny, dość niezawodny silnik. Wersja XTR jest znana ze sztywniejszego zawieszenia, i mniej komfortowego wybierania nierówności, ale za to, bez obaw można tym vanem jeździć po szutrach i polnych drogach.
Co do niezawodności... mam od 5 lat, i kupiłem bez obaw z przebiegiem bliskim 200 tyś. Obecnie mam 350 tys (2009r). Zjeździłem ponad pół Europy tym autem, i nie zamienił bym na inne, ponieważ... WSZYSTKIE TE JEGO ZALETY JAKIE POSIADA ZOSTAŁY MĄDRZE WYKORZYSTANE, ale nie oczekiwałem od tego wozu tego, czego próbujecie oczekiwać wy. Wbrew pozorom wersją 90 KM można całkiem szybko i sprawnie zasuwać po drogach, ale trzeba umieć wyczuć zachowanie tego auta w zakrętach, a zwłaszcza pracy tyłu na nierównościach i dziurach. Po prostu do tego auta trzeba dojrzeć, a dzisiaj masa ludzi typu laicy wsiada, i myśli, że jak wydali ileś tam pieniędzy, i auto jest nowsze, to cuda na kiju muszą mieć, i auto będzie ideałem.
Zapamiętajcie ludzie, że ten samochód, jeśli nikt w jakimś warsztacie niczego nie schrzanił, a wy dbaliście o regularny serwis, i wymiany oleju z filtrami, odpłaci wam długotrwałą i bezproblemową służbą. Mnie nigdy nie zawiódł, i nawet nigdy nie było najmniejszych problemów z jego odpaleniem, czy przy -20, czy przy +40. Jeździłem nim 130, 140 km/h, ale po prostu wiem, że optymalna podróż tym autem (a autostradami zrobiło 3/4 swego przebiegu) to 110-120 km'h co w zupełności wystarcza, bo tylko narwaniec albo prostak i gówniarz dusi taki pojazd, jakby był BMW czy AUDI.
TO JEST AUTO Z GATUNKU "WSIADASZ, I WIESZ, ŻE ZAWSZE ODPALISZ I DOJEDZIESZ DO CELU!
Jeżeli macie inaczej, to znaczy że macie egzemplarze żle naprawiane, lub po przejściach, lub grzebaniu w nich przez jakichś nieuków, albo innych domorosłych Heńków po przyuczeniu.

Tak, powyżej 140km/h można być tylko "królem prostej".(berlingo 98r 1.8i)Pozdrawiam.

Przy prędkości 140km na autostradzie miałem wrażenie że złapałem kapcia lub uciekło powietrze z prawego przedniego koła ,ściągało na prawą stronę , po zatrzymaniu ,stwierdziłem że z kołem wszystko jest OK.Ciśnienie w oponach OK.,pogoda bezwietrzna . Berlingo 2011r. po przeglądzie 20000tys.,to znaczy że być może jest jakaś ukryta wada fabryczna ? co wy na to ?

Witam! Moje Berlingo jest z 2010r. Obecnie ma 30tys. km. Mam problem przy prędkościach powyżej 120km/h. Tak jak w temacie – utrata panowania nad pojazdem. W niekontrolowany sposób, autem potrafi ‘bujnąć’. Nie opisuję tutaj sytuacji przy dużym wietrze – bo przy takiej wysokości auta to normalne. Wydaje mi się że może to być przyczyną wspomagania, które maleje wraz ze wzrostem prędkości. Ciężko opisać zachowanie pojazdu i nawet nie wiem czy to coś ze wspomaganiem, bo auto potrafi na prostym i równym odcinku drogi niekontrolowanie zmienić tor jazdy. Jednym słowem obawiam jeździć się tym autem na autostradzie, gdzie teoretycznie mogę osiągnąć prędkość 140km/h lecz może skończyć się to tragicznie dla mnie i pozostałych uczestników dróg/autostrad. W serwisie została wymieniona przekładnia kierownicza lecz to nie pomogło. W innym serwisie stwierdzili że to pompa wspomagania i także ją wymienili. Jak nie trudno się domyśleć – usterka nadal występuje. Natomiast gdy temperatura zimą oscylowała w granicach -20 stopni auto ‘jechało jak po sznurku’ nawet przy 130km/h. Robi się to dla mnie jeszcze dziwniejsze. Być może coś po prostu zamarzło i lepiej się sprawowało? Coś w układnie kierowniczym, a może w zawieszeniu? Jeśli ktoś ma/miał taki sam problem lub domyśla się albo orientuję co może być przyczyną takiego zachowania proszę o kontakt mailowy: bodzio70@onet.eu Nadmieniam, że jest to moje czwarte berlingo i jeżdżę nimi od 2000 roku. Rocznie robię około 30-40tys.km. Pozdrawiam.