Kia ProCeed z 2008 roku w wersji Optimum+ oraz kilkoma opcjonalnymi dodatkami.

W dniu kupna (18.08.2015) przebieg 143800km. Pełna dokumentacja serwisowa.

Auto posiada silnik 1.6 CRDi 115KM i 255Nm w wersji bez dwumasowego koła zamachowego, bez filtra DPF i na łańcuchu rozrządu.
Skrzynia manualna, 5 biegów.

- skórzana tapicerka
- tempomat
- podgrzewane fotele
- podgrzewane wycieraczki przednie
- czujnik deszczu
- pełna elektryka szyb i lusterek
- fotochromatyczne lusterko wsteczne
- ABS + ESP
- 6 poduszek powietrznych
- klimatyzacja automatyczna + klimatyzowany schowek
- światła przeciwmgłowe

W planach nieznaczne podniesienie mocy do około 130-135KM, podniesienie momentu obrotowego do granic 290-300Nm oraz zwiększenie użytecznego zakresu obrotów.

Jako ciekawostka - elementy metalowe samochodu mają powłokę lakierniczą grubości od 90 do 130 mikronów - czy auto nie było malowane? Nie chcę na to pytanie odpowiadać ale wszystko na to wskazuje.
Auto miało wymieniony przez pierwszego właściciela przedni zderzak po zderzeniu ze zwierzęciem - posiadam całą korespondencję z ówczesnym właścicielem z Danii, którego odszukałem dzięki możliwościom internetu.

Auto użytkuję na ten moment od około 5 miesięcy i mogę już coś o nim napisać. Mimo, że ma tylko 3 drzwi jest dość duże gabarytowo. We wnętrzu pasażer z przodu ma na prawdę dużo miejsca. Dwoje pasażerów z tyłu powinno wytrzymać 5-6 godzinną wycieczkę. Najmniej miejsca ma kierowca, osoba mierząca około 180cm wzrostu to max na co ten samochód jest przystosowany. Najniższe ustawienie siedzenia jest po prostu za wysokie, auto ewidentnie dla niskiego Koreańczyka.

Auto twarde jeśli o zawieszenie chodzi a jakość plastików i spasowania średnia z plusem jednak wszystko w jakiś sposób ze sobą współgra i nie wygląda tandetnie.

Dynamika jak na silnik o pojemności 1.6 i mocy 115KM z momentem obrotowym 255Nm jest całkiem przyzwoita.
Użyteczny zakres obrotów to granice 1900-3500rpm. Maksymalna prędkość z jaką udało mi się autem poruszać wg wskazań GPS to 186km/h.

Na chwilę obecną spalanie średnie około 6,6 litra.
Trasy codziennie z prędkościami 110-130km/h i dość dynamiczna jazda w mieście. Przy normalnej spokojnej jeździe w cyklu mieszanym zszedłem do 5,9 litra.

Minusa daję powłoce lakierniczej. Rok produkcji 2008 i już zaczynają się pojawiać drobne wykwity rdzy czyli coś o czym fora huczały swego czasu, że nowe Ceedy rdzewiały po paru miesiącach od wyjechania z salonu. Tak czy inaczej minus, kilka kropeczek na klapie, okolice kół gdzie uderzały kamyczki, jeden rdzawy znaczek tuż nad szybą gdzie uderzył kamyk. Może kiedyś się tym zajmę a może nie.

Na koniec dość znaczący na co dzień plus czyli to, że auto jest po prostu ładne z zewnątrz. Na 17" felgach, umyte i mocno nawoskowane nie musi wstydzić się stojąc na parkingu przy nowszych modelach aut innych marek.