Niestety nie jest to głupi żart, a dość prawdopodobna przyszłość. Ta informacja może nie zainteresować "przeciętnego Kowalskiego", ale fana włoskiej motoryzacji z pewnością dość mocno zasmuci. Po tym, jak Lancia stała się przemetkowanym Chryslerem, podobny los może spotkać jeden z modeli Maserati.
Otóż w sieci pojawiły się informacje, że nowy, najtańszy wyjściowy model Maserati będzie bazował na Chryslerze 300. Oznacza to, że najtańszy model w ofercie Maserati będzie bliskim kuzynem takich aut jak wspomniany już Chrysler 300, Dodge Charger czy Lancia Thema. Nic strasznego?
Owszem, to nie koniec świata, ale wydawałoby się, że tak charakterystyczna marka jak Maserati nie ugnie się pod tym coraz szerszym trendem dzielenia się częściami. Zdaniem serwisu Autocar, nowy wyjściowy model o nazwie Levante bazowałby na zmienionej platformie tylnonapędowego Chryslera.
Będzie to zapewne ta sama płyta podłogowa z układem jezdnym co w wymienionych wcześniej modelach. Miejmy jedynie nadzieję, że Maserati samodzielnie zaprojektuje nadwozie, które nie będzie nawiązywało do trzech braci. Nie narzekamy na wygląd Themy, Chargera czy modelu 300, ale od Maserati wymagamy czegoś więcej.