To proste - kwestie praw autorskich, podobieństw do nazw modeli innych marek etc. Konkretnie to chodzi o jedną markę - Audi uważało, że nazwa GQ3 za bardzo kojarzy się z modelami Q3 etc. Co więcej, Audi nie chce, aby ktokolwiek używał litery "Q" w nazwach modeli.
Czasem historia zatacza koło. Jakiś czas temu firma Qoros wytoczyła proces marce Kia - powodem był model Quoris, a raczej jego nazwa, która zbyt mocno kojarzyła się z chińsko-izraelskim Qorosem. Proces został wygrany, a Kia musiała zmienić nazwę flagowego modelu. Tym razem, to Qoros padł ofiarą niefortunnej nazwy, a chodzi o model GQ3.
Przez ostatnie miesiące Qoros zapowiadał swój pierwszy model w ofercie pod nazwą GQ3. Gdy przyszło do oficjalnej premiery auta, niespodziewanie nazwa została zmieniona na "3". Teraz już wiemy, że wpływ na taki krok miało Audi, któremu nie podobało się, że nazwa "GQ" zbyt mocno nawiązuje do modeli z serii "Q".
Przedstawiciele marki Qoros powiedzieli, że protest ten był dość sporym zaskoczeniem, gdyż nazwa modelu przewijała się w mediach już od dłuższego czasu - wtedy Audi nie miało z tym problemów. Niestety tuż przed premierą niemiecki producent wystosował pozew, na mocy którego izraelsko-chiński koncern musiał zmienić nazwę.
Z jednej strony dbałość Audi o swoją ofertę jest uzasadniona, z drugiej zaś można doszukiwać się dość uszczypliwego zabiegu - obserwatorzy już zapoznali się z nazwą GQ3, została ona już wypromowana, aż tu nagle tuż przed premierą trzeba ją zmienić niwecząc wcześniejszą pracę. Ciekawe czy nazwa "3" nie zostanie tym razem zakwestionowana przez BMW.