Wiele osób narzeka na ofertę Nissana, ale wystarczy wymienić dwa modele - 370Z oraz GT-R - aby na chwilę wstrzymać ironie i zastanowić się, czy faktycznie jest nieciekawie. Spokojni kupią Nissana Micrę, wariaci zaś Nissana 370Z lub GT-R. Ten ostatni zresztą już wkrótce doczeka się ekstremalnej wersji NISMO.
Ostatnio Nissan postanowił urozmaicić swoją ofertę wprowadzając wersje NISMO kilku modeli. Niestety nie każdemu przypadł do gustu Nissan Juke NISMO, ale następny model w kolejce w pełni zasługuje na ten przydomek - Nissan GT-R NISMO powstanie prawdopodobnie już w przyszłym roku i zapewne wzburzy światem supersamochodów.
Jak widać program aut w wersji NISMO jest bardzo poważny - ostatnio odbyło się uroczyste otwarcie globalnej siedziby NISMO w japońskiej Yokohamie. Wtedy tez ma jaw wyszła informacja o tym, że już wkrótce na rynek trafi Nissan GT-R NISMO. A czego możemy się spodziewać po jeszcze mocniejszym, flagowym modelu?
W przemówieniu na konferencji prasowej, CEO Nissana, Carlos Ghosn powiedział: "To byłoby dla nas nie do pomyślenia, jeśli opracowalibyśmy całą gamę modeli NISMO bez najważniejszego elementu, czyli Nissana GT-R. Tak przygotowany GT-R będzie kwintesencją supersamochodu, w którym zamknięta będzie pasja oraz talent inżynierów z oddziału NISMO. Nissan GT-R NISMO będzie autem, którym każdy będzie chciał pojeździć."Oczywiście japoński producent nie pochwalił się danymi technicznymi ani osiągami, ale być może jest to jeszcze w fazie domysłów. Wiadomo jednak, że Nissan GT-R NISMO będzie bazował na ostatnio odświeżonej wersji i będzie dostępny w ofercie już w przyszłym roku.
"Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że entuzjaści i miłośnicy modelu będą bardzo zniecierpliwieni i ciekawi danych technicznych i osiągów Nissana GT-R NISMO." - powiedział Shoichi Miyatani, prezes oddziału NISMO. "Jest jeszcze za wcześnie, by dzielić się jakimikolwiek detalami, ale fani mogą być pewni, że wykorzystamy wszystkie nasze możliwości, aby Nissan GT-R w pełni zasłużył na nazwę NISMO."