Wczoraj i przedwczoraj pisaliśmy o nowym projekcie o nazwie Peugeot Onyx, który według plotek miał być wyposażony w 1,6-litrową jednostkę napędową wspomaganą przez silnik elektryczny o łącznej mocy układu około 400 KM. Dziś wszystko wychodzi na jaw, a spragnieni mocy zapewne będą zadowoleni.
Sam pisałem, że w aucie z taką stylistyką i rozmachem zamiast 1,6-litrowego silniczka lepiej pasowałaby mocarna jednostka V8. Chyba Peugeot wysłuchał moich narzekań i dziś opublikował oficjalne informacje na temat tego niesamowitego auta, które i tak nigdy nie trafi na rynek. Dlatego też, można odrobinę popuścić wodze fantazji.
Niedługo takie samochody będą jedynie w wyobraźni, bo "ekolodzy" przypinając się do krzaków i drzew wymuszą na producentach stosowanie najmniejszych możliwych jednostek napędowych rodem z młynków do kawy. Zapewne znajdzie się wielu krytykantów mojego toku myślenia, ale zamiast kastrować samochody, niech poprawią emisję CO2 w fabrykach i elektrowniach.
Koniec ekologicznych bzdur, przejdźmy do głównego bohatera. Auto oczywiście zostanie pokazane na Salonie Samochodowym w Paryżu. Stylistyka jest bezdyskusyjnie rewelacyjna, podobnie jak materiały i sposób wykonania. Drzwi oraz przednie nadkola wykonane są ręcznie z płacht miedzi, zaś reszta auta stworzona została z włókna węglowego polakierowanego na czarno.
Co ciekawe, producent twierdzi, że to auto będzie się zmieniało przez lata - miedziane elementy będą pokrywały się patyną i innymi nalotami - piękny, artystyczny zamysł. Peugeot Onyx mierzy 4,65 m długości, 2,2 m szerokości i zaledwie 1,13 m wysokości. Waga auta nie przekracza 1100 kilogramów, więc nawet te wcześniej zapowiadane 400 KM w zupełności by wystarczyły do szybkiej jazdy.
Ale mocy jest o wiele więcej. Zamiast małej jednostki hybrydowej opartej na 1,6-litrowym silniczku, moc dostarczana jest przez system hybrydowo-dieslowski bazujący na 3,7-litrowej jednostce V8 HDi FAP generującej 600 KM. Napęd przekazywany jest na tylne koła za pomocą 6-biegowej skrzyni sekwencyjnej. Auto posiada również system generowania energii kinetycznej wytwarzanej podczas hamowania, która ładuje baterie litowo-jonowe. System ten jest w stanie wytworzyć około 80 dodatkowych koni mechanicznych.
Serwis Carscoop donosi, że auto posiada dwuwachaczowe zawieszenie sterowane elektronicznie. Siła hamowania generowana jest przez ogromne tarcze węglowe o średnicy 385 mm z przodu oraz 355 mm z tyłu. Peugeot Onyx posiada opony zaprojektowane specjalnie dla niego przez Michelin w rozmiarze 275/30 z przodu oraz aż 345/30 z tyłu. Wszystkie gumy obute są na 20-calowe felgi. Niestety, jest to tylko model pokazowy, który zapewne nigdy nie trafi na rynek.