Typowo rodzinne auto, pod warunkiem, że rodzina składa się z samych wariatów, którzy wolą udać się na tor niż na piknik nad pobliską rzeczkę. Sprawdźmy, co oferuje Vauxhall VXR8 GTS, który niestety nie zawita na nasz rynek.
W niedzielę często piszę o samochodach, o których możemy tylko pomarzyć. Nie chodzi o kosmiczną cenę, ale głównie o brak takich modeli na naszym rynku. Owszem, można takie auto sprowadzić, ale kolejnym problemem jest kierownica po prawej stronie. Skończmy z narzekaniem i sprawdźmy, co oferuje Vauxhall VXR8 GTS.
Nowość można już zamawiać na rynku w Wielkiej Brytanii, choć jak na europejskie warunki jednostka napędowa jest naprawdę imponująca i z pewnością przerazi niejednego ekologa. Pod maską znajdziemy silnik V8 o pojemności 6,2-litra, który wyciska z siebie aż 576 KM oraz 738 Nm momentu obrotowego.
Ta sama jednostka LSA V8 znajduje się pod maską Chevroleta Camaro ZL1. Zdaniem wielu osób, Vauxhall VXR8 GTS to taka tania i mniej prestiżowa alternatywa dla niemieckiej potęgi w postaci Mercedesa E63 AMG czy BMW M5. Co prawda prestiż nie jest na takim samym poziomie, ale osiągi i emocje z pewnością są porównywalne.
Niestety producent nie pochwalił się osiągami swojego modelu, ale spodziewamy się przyspieszenie od 0 do 100 km/h w czasie około 4,5 sekundy. A jak prezentuje się cena? Vauxhall VXR8 GTS na rynku w Wielkiej Brytanii kosztuje 54 999 funtów, zaś pierwsze dostawy będą realizowane pod koniec bieżącego roku.