"Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie jako smakujesz, aż się zepsujesz". Tym cytatem z Jana z Czarnolasu mógłbym określić stosunek do tego auta. Bo niestety niedługo mogłem się pocieszyć moją Mazdą, gdyż po niecałych 5 miesiącach użytkowania została skradziona. Dopiero wtedy, gdy jej zabrakło, w pełni doceniłem ten samochód. Jeździło się nim pięknie, w środku było stosunkowo cicho, komfort jazdy wspaniały, przestrzeń, duży bagażnik, wygodny wyświetlacz LCD, przyzwoite nagłośnienie... No i ten drapieżny wygląd - jak ona wygląda! Genialny design karoserii... Teraz ponownie planuję zakup tego samochodu, bez dwóch zdań.

Jestem bardzo zadowolony z Mazdy 3, ale zanim przejdę do oceny auta kilka słów o dokonaniu wyboru. Jeździłem do tej pory głównie niemieckimi samochodami, w większości Oplami, z których również byłem zadowolony mniej lub bardziej. Szukając nowego auta nie ograniczałem się do konkretnych marek czy pochodzenia, rozważałem wiele modeli i wieloma jeździłem na próbę. Auta oczywiście różnią się między soba, czasem nawet bardzo mocno, i dobrze, dzięki temu każdy może dobrać odpowiednie auto dla siebie. Dlatego opinie innych osób są oczywiście istotne, ale każdy musi wiedzieć sam czego oczekuje. Ja szukałem auta do miasta, ładnego z dobrym silnikiem benzynowym, dobrym prowadzeniem i za rozsądną cenę i takim właśnie jest Mazda 3. Każde oglądane auto miało swoje wady i zalety, łącznie z Mazdą oczywiście o czym później, ale właśnie w tym aucie czułem się najlepiej i cały czas myślami do niego wracałem. Dzisiaj po dwóch latach jestem zadowolony z decyzji i nie chciałbym innego auta. Samochód ten ma piękną linię, cały czas podoba mi się tak samo jak w dniu odbioru. Silnik jest dynamiczny i oszczędny, a prowadzenie bardzo dobre (precyzyjny układ kierowniczy, wielowahaczowe zawieszenie). Jest to jeden z tych samochodów, który daje radość z jazdy i przyjemność prowadzenia. Żeby nie było tak cukierkowo auto ma swoje wady dobrze znane użytkownikom, ale każde auto jakieś ma.

Kończę używać już trzeci rok (od "nowości"). Wstyd przyznać ale po 2,5 latch zauważyłem, że nie mogę sobie ustawić 100% wygodnej pozycji. W mojej wersji ruch fotela kierowcy jest za mały. Nie jestem zbyt wysoki i fotel ustawiam możliwie najbliżej a i tak mi to jakoś nie "pasuje". Potem Mazda to zmieniła i w samochodach od 2016 przesuw fotela jest już lepszy. Nie mniej mam wrażenie, że nie siedzę 100% komfortowo. Drugi zarzut to ręczna skrzynia biegów. Czasami słabo wkleszczają mi się niektóre biegi (z 2 na 3 lub 3 na 2, czasem inne). Zgłaszałem to w ASO chyba trzykrotnie. Stwierdzili, że żrobili max, co można i więcej już nie mogą... :( Poza tymi dwoma uwagami więcej zarzutów nie mam. Auto fajnie jeździ, dobrze się trzyma i pali też OK (ok. 7 -7,2 średnio w trybie mieszanym). No, jeszcze bagażnik mógłby być większy... ;)