Kupilem uzywana CX5 obecnie ma 60tys. Ja zrobilem 4tys. srednia przy normalnej jezdzie to 8,7 l .Poprzednie auto to BMW X3 2.0D manual i taki sam styl jazdy srednia 8 l na 50tys. Wiec uwazam ze jest OK, liczylem na 1,5l wiecej w Mazdzie,mile zaskoczenie ( nie bylo zimy ale nawet jak bedzie ok.10 l to i tak OK) a i nie mysle o DPF, wtryskach,turbinie , dwumasie, podgrzewaczach plynu w zimie czy swiecach zarowych wraz ze sterowaniem, tym co nafaszerowane wspolczesne diesle. Nowe do 150-200tys.. przebiegu i duzego rocznego maja sens, pozniej szybko sprzeda c,tak jak robi zachodnia granica i niech sie martwi nowy nabywca.A i jeszcze trzeba miec szczescie do mechanika dobrego i uczciwego bo inaczej to placisz,placisz i nie masz radosci.

niestety muszę nieco ostudzić tą euforyczną atmosferę :( mazdę CX 5 zakupiłem równo rok temu w salonie w wersji najbogatszej SKY PASSION napęd AWD , i również jak większość z Was mdlałem na jej widok. A i dzisiaj również mdleję , niestety powód jest zgoła odmienny . Otóż przejechałem tym "cackiem" , i nie mówię tego bynajmniej złośliwie bo i auto naprawdę fajne , dobrze wyposażone świetnie się nim jeździ, przykuwa uwagę na drodze itp itd. To jakkolwiek bym na to nie spojrzał muszę powiedzieć uczciwie że dziś nie jestem już taki pewien czy aby mój wybór był słuszny. Po pierwsze spalanie - producent obiecuje średnie spalanie około 6,6 L/100 , w rzeczywistości rezultat nie do osiągnięcia ! w realu wychodzi w granicach 9,8-10,5! a więc co za tym idzie w mieście jest jeszcze gorzej około 12L/100 przy deklarowanym producenta około jak dobrze pamiętam 8,3L trsę pominę , choć tu dane wydają się być najmniej przekłamane oczywiście jeżeli będziemy poruszać się nie szybciej niż 60-70 km/h :( skrzynia biegów - posiadam manualną pomimo przejechanych 26000 km i obietnicach że się ułoży, nie pracuje idealnie 1 , 2 ,3 chodzą ciężko z wyrażnym oporem choć nie zawsze ale jednak jest to wyczuwalne i strasznie wkurzające.do tego słychać jakieś metaliczne dżwięki. 6 bieg potrafi czasami zupełnie bez powodu wyskoczyć podczas jazdy. ponadto denerwujące jest też brzęczenie w okolicach licznika , ledwie słyszalne ale jest. szczególnie przy dociskaniu i odpuszczaniu pedału przyspieszenia. Przy około 12000 km miałem wymieniany mechanizm elektryczny sterowania fotelem kierowcy , który do najcichszych nie należy , przy 20000 km UWAGA ! WYMIANA WAŁU NAPĘDOWEGO ! No i teraz szykuje się wymiana elektrycznego sterowania lusterek kierowcy i pasażera, bo niestety przestały działać :( niemożna ich regulować ani składać elektrycznie. Dodatkowo po przejechaniu owych 26000 km w stosunku 70/30 % miasto/trasa moje lusterka wyglądają jakby je ktoś wypiaskował a na moim zacnym czarnym kolorze wygląda to mniej więcej jak ser szwajcarski WSTYD MAZDA WSTYD! pozdrawiam :)

Spalanie 6,1 l/100 km uzyskałem poza miastem, w pogodny majowy dzień, z trzema dorosłymi osobami na pokładzie, przy pracującej klimatyzacji, jadąc na odcinku 140 km zgodnie z przepisami i bez zbędnego wyprzedzania, w większość pokonując go na tempomacie. W normalnej "polskiej" jeździe spalanie zamyka się w 7,0 l, przy przewadze ekspresówek i autostrad dochodzi do 7,6-7,8 l/100 km. Biorąc pod uwagę "syntetyczne" warunki testu przy ustalaniu spalania „katalowego”, auto ma bardzo sensowne zużycie paliwa.