Święta, święta i po świętach, a na drogach jak co roku kolejny tragiczny bilans wypadków. Nie zabrakło również nietrzeźwych kierowców, którzy mimo wielu apeli postanowili zasiąść za kierownicą. W tym roku jednak statystyki są bardziej optymistyczne.
Na szczęście, choć trudno tu mówić o takim zjawisku, w tym roku liczby są nieco mniejsze, niż w tym samym okresie rok temu. W Wigilię i oba dni Bożego Narodzenia na drogach doszło do 153 wypadków w wyniku których śmierć poniosło 17 osób, a 191 zostało rannych. Nie zawiedli również nietrzeźwi kierowcy - zatrzymano 455 osób prowadzących auto na podwójnym gazie.
W tym samym okresie w 2011 roku doszło do 204 wypadków, w których zginęło 31 osób, a 294 zostały ranne. W zeszłym roku zatrzymano również 671 nietrzeźwych kierowców. O ile za mniejszą liczbę wypadków może odpowiadać pogoda - niewielkie i lokalne opady śniegu, tylko lokalne przymrozki zmuszające do ostrożnej i nieco wolniejszej jazdy - to znacznie niższa liczba nietrzeźwych kierowców jest dość pozytywnym zaskoczeniem.
Miejmy nadzieję, że te statystyki będą poprawiać się z roku na rok, zaś liczba nietrzeźwych kierowców będzie jedynie przykładem tego, że rozsądek i trzeźwe (dosłownie i w przenośni) myślenie staje się nie tyle wyjątkiem, co nową regułą i tradycją.