Wczoraj pisaliśmy o większym i bardziej praktycznym Audi A3 Sportback, dziś odrobinę zaszalejemy i pokażemy Wam mocną wersję Audi S3, które zadebiutuje za tydzień na paryskich salonach. Sprawdźmy co oferuje to auto.
W porównaniu do poprzednika, nowe Audi S3 jest lżejsze i mocniejsze, czyli takie, jakie powinno być. Auto bazujące na nowej platformie Grupy Volkswagena - MQB - wejdzie do sprzedaży już w przyszłym roku w cenie startującej od poziomu 38 900 euro na rynku niemieckim. A co znajdziemy pod maską?
Do napędu posłuży nowa jednostka 2,0-litra TFSI z bezpośrednim wtryskiem paliwa i turbosprężarką. Silnik jest lżejszy od poprzednika o około 5 kilogramów i dostarcza teraz aż 300 KM mocy przy 5500 obr./min. Moment obrotowy na poziomie 380 Nm dostępny jest w przedziale między 1800 a 5500 obr./min.
W porównaniu do poprzedniej wersji nowa jednostka generuje 35 KM oraz 30 Nm więcej. Moc przekazywana jest na wszystkie koła za pomocą standardowej 6-biegowej skrzyni manualnej lub dwusprzęgłowego automatu S tronic. Jak donosi serwis Carscoop, przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 5,4 sekundy ze skrzynią manualną, zaś z przekładnią S tronic czas ten skraca się do 5,1 sekundy.
Prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 250 km/h. Jeśli chodzi o zużycie paliwa, nowe Audi S3 ze skrzynią S tronic potrzebuje średnio 6,9 l/100km, czyli aż o 1,5 litra mniej niż w poprzedniku. Auto waży 1395 kilogramów, czyli o 60 kilogramów mniej niż poprzednia generacja.
Wizualnie S3 nie jest radykalnie usportowiona i nie wyróżnia się z tłumu. Z przodu zobaczymy nieco zmieniony grill, standardowe światła LED do jazdy dziennej, przeprojektowany zderzak czy aluminiowe obudowy lusterek bocznych. Oprócz tego nowe są listwy progowe, spojler dachowy czy zderzak tylny z dyfuzorem i aż czterema końcówkami układu wydechowego.
Audi S3 dostanie również 18-calowe felgi z oponami w rozmiarze 225/40. We wnętrzu zaś znajdziemy spłaszczoną na dnie kierownicę, dodatki i akcenty ze szczotkowanego aluminium, sportowe fotele z opcjonalnymi, diamentowymi przeszyciami oraz liczne plakietki potwierdzające przynależność do sportowej wersji S.