BMW i3 Concept Coupe to jedna z najbardziej wyczekiwanych premier na 83. Salonie Samochodowym w Genewie. Czy koncepcyjne modele z literką "i" przy nazwie są jednorazowym wybrykiem, czy też zapowiedzią całkiem nowej ery napędu elektrycznego w samochodach bawarskiej marki?
Mówi się, że nowa "Seria i" wprowadzi sporo zamieszania nie tylko w ofercie bawarskiej marki, ale w ogóle na rynku w Europie. Czy tak będzie, przekonamy się wkrótce, a teraz sprawdźmy co oferuje nowe BMW i3, które zadebiutowało na Salonie Samochodowym w Genewie.
Zdaniem producenta, BMW i3 Concept Coupe charakteryzuje się zasięgiem 300 km, co jak na miejskie auto jest wynikiem aż nadto zadowalającym. Oczywiście zasięg taki jest osiągalny przy spełnieniu kilku warunków - baterie muszą być w pełni naładowane, natomiast niewielki zbiornik napełniony paliwem.
Podczas wielu testów, inżynierowie BMW sprawdzali użyteczność auta w codziennym zastosowaniu, czyli podróży z domu do pracy, z pracy na zakupy etc. Zdaniem producenta, takie zastosowanie auta sprawia, że baterię trzeba ładować średnio raz na 2-3 dni, zaś realny zasięg auta przy normalnym, dynamicznym prowadzeniu wynosi 130-150 kilometrów.
Pod maską znajdziemy co prawda dwucylindrową jednostkę spalinową (pochodzącą prawdopodobnie z motocykli BMW), ale pełni ona rolę tak zwanego "range-extendera". Jednostka ta nie napędza kół, a jedynie ładuje baterie podłączone do silnika elektrycznego. Ten z kolei charakteryzuje się mocą około 170 KM oraz momentem obrotowym na poziomie 250 Nm.
Jeśli auto nie korzysta z zasilania spalinowego, jest w stanie przejechać na pełnych akumulatorach około 130-160 km. To nadal świetny wynik. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje około 8 sekund, ale zapewne nikt tym autem nie będzie się ścigał.
Do wyboru będą trzy tryby jazdy: Comfort, Eco Pro oraz Eco Pro+. Zaawansowany komputer pokładowy z nawigacją i dostępem do Internetu dostarcza kierowcy bardzo wielu informacji, doradza z jakiego trybu korzystać, pozwala omijać korki etc.