McLaren z okazji swojego 50-lecia stworzył między innymi specjalne edycje modelu MP4-12C zarówno w wersji Spider, jak i z twardym dachem. Każdy wariant zostanie stworzony w liczbie zaledwie 50 egzemplarzy. Sprawdźmy, co się zmieniło.
Specjalne edycje obu modeli zostały stworzone przez oddział McLaren Special Operations (MSO), który zajmuje się specjalnymi wersjami i projektami marki. A czym te modele różnią się od konwencjonalnych wersji dostępnych w ofercie producenta? Zmieniono głównie wygląd zewnętrzny, choć nie jest to tylko zbędna kosmetyka.
Oddział MSO zmienił przede wszystkim przedni zderzak, który inspirowano wersją HS Edition. Dolna sekcja zderzaka, w której zamontowano zmieniony wlot powietrza, została wykonana z włókna węglowego, natomiast osłona podłogi w przedniej sekcji auta jest z odpornego na uderzenia kevlaru. Oba warianty McLarena MP4-12C zostały wyposażone w ceramiczne hamulce w rozmiarze 394x36 mm z przodu oraz 380x34 mm z tyłu.
Ważnym elementem wersji urodzinowej są nowe i bardzo lekkie felgi polakierowane na czarno z satynowym wykończeniem. Z przodu zastosowano obręcze o średnicy 19, z tyłu zaś 20-cali. W porównaniu do seryjnych felg, każda jest lżejsza o 2 kilogramy. We wnętrzu natomiast znajdziemy całe połacie skórzanej tapicerki z kilkoma subtelnymi plakietkami okolicznościowymi.
McLareny MP4-12C w limitowanej edycji zostaną polakierowane na jeden z trzech kolorów: Carbon Black, Supernova Silver lub McLaren Orange. Oprócz samego auta dostaniemy czarny lub srebrny pokrowiec na auto, limitowany kluczyk ze specjalną witryną z włókna węglowego oraz obraz z osobistym podpisem Franka Stephensona. Ceny? Za wersję zamkniętą zapłacimy 228 920 tysięcy euro, zaś za wariant Spider 251 690 tysięcy euro.