Nissan za kwotę 237 miliardów jenów (2,2 mld USD) nabędzie pakiet 34 proc. akcji Mitsubishi Motors Corp., stając się tym samym największym udziałowcem w tej japońskiej firmie motoryzacyjnej i praktycznie przejmując nad nią kontrolę.
Podpisana w dniu wczorajszym umowa ramowa pomiędzy koncernami stanowi pierwszy krok ku stworzeniu większego strategicznego sojuszu pomiędzy tymi dwoma japońskimi markami samochodowymi. Obie firmy współpracują ze sobą już zresztą od kilku lat. Mitsubishi produkuje dla Nissana dwa modele z segmentu kei-cars (Dayz i Dayz Roox), przeznaczone na rynek japoński.
W ramach transakcji, Nissan zakupi 506,6 milionów wyemitowanych właśnie akcji MMC za cenę 468,52 jenów za akcję. Cena za akcję odzwierciedla średnią cenę wszystkich akcji w okresie od 21 kwietnia 2016 do 11 maja 2016 roku. Nissan z 34 proc. udziałów stanie się największym udziałowcem MMC. Mitsubishi zaproponuje kandydatów Nissana na dyrektorów zarządzających zgodnie z proporcją głosów Nissana, w tym nominację kandydata Nissana na stanowisko prezesa zarządu.
Transakcja jest ściśle związana z podpisaniem ostatecznej umowy sojuszniczej, co ma nastąpić do końca maja 2016 roku, a także podpisaniem umowy akcjonariuszy z obecnymi udziałowcami Mitsubishi Group w MMC oraz zgodami ustawodawczymi. Oczekuje się, że nastąpi to pod koniec roku.
Współpraca pomiędzy markami obejmować będzie wiele wspólnych projektów w zakresie zakupów, wspólnych płyt podłogowych, dzielenia się technologiami, wspólnego wykorzystania fabryk oraz rozwijania potencjału rynków.
Ogłoszona wczoraj decyzja Nissana i Mitsubishi była lekkim zaskoczeniem z uwagi na przyznanie się Mitsubishi do stosowania niezgodnych z przepisami testów spalania od kilkunastu już lat. Co ciekawe, afera wyszła na jaw, po tym jak nieścisłości zauważył Nissan w dostarczanych mu przez Mitsubishi modelach. Po tej informacji i przyznaniu się najwyższych rangą przedstawicieli Mitsubishi wartość akcji firmy spadła drastycznie i wydawało się, iż dalsza współpraca wisi na włosku.
Ścisła współpraca z Nissanem może się okazać dobrym wyborem. Nissan posiada bowiem duże doświadczenie w prowadzeniu tego typu sojuszy. Najlepszym przykładem jest oczywiście 17-letnie już powiązanie kapitałowe z Renault. Alians tych dwóch marek wspina się coraz wyżej w globalnych rankingach sprzedażowych. Nissan również pozyskał udziały i nawiązał partnerstwa z innymi grupami samochodowymi, w tym z firmą Daimler oraz AvtoVaz.