Partnerstwo między Daimlerem i Renault miało zaowocować stworzeniem luksusowej limuzyny, która byłaby flagowym modelem w ofercie francuskiego producenta. Niestety plany te najprawdopodobniej spalą na panewce.
Dyrektor operacyjny Renault, Carlos Tavarez powiedział, że plany stworzenia dużej, flagowej limuzyny na bazie Mercedesa Klasy E najprawdopodobniej zostaną odłożone na czas nieokreślony. W wywiadzie dla Wall Street Journal, Tavarez powiedział, że plany takiego auta zostały zawieszone, gdyż firma nie była w stanie stworzyć odpowiedniego planu biznesowego.
Oprócz tego plany nie wypaliły, gdyż były problemy z umiejscowieniem produkcji, dostawcami oraz logistyką. Swoją drogą widzimy inny problem - magię znaczka. Auto klasy Mercedesa Klasy E musiałoby być o wiele tańsze przy zachowaniu podobnego poziomu - zapewne większość osób podchodziłaby sceptycznie do limuzyny ze znaczkiem Renault.
W kuluarach mówi się również, że Mercedes oferował Renault podzespoły z poprzedniej Klasy E przed liftingiem. Oznacza to, że limuzyna Renault już na starcie miałaby ogromne straty do najnowszej Klasy E - takie posunięcie byłoby prawdopodobnie kompletnie nieopłacalne. W związku z tym Renault woli skupić się na swoich obecnych planach.