Wieść gminna, a raczej internetowa niesie, że już na Salonie Samochodowym w Genewie światło dzienne ujrzy koncepcyjna wersja długo wyczekiwanej nowej generacji BMW M3. Wiele osób z pewnością już teraz zaciera ręce.
Jeśli te informacje się potwierdzą i na Salonie Samochodowym w Genewie ujrzymy koncepcyjną wersję nowego modelu BMW M3, to najprawdopodobniej już na Salonie Samochodowym we Frankfurcie będzie mogli podziwiać ostateczną, produkcyjną wersję modelu.
Kto wie, może już w Paryżu pod koniec września ujrzymy ciekawą zapowiedź, próbkę możliwości lub przynajmniej jakiś niuans dotyczący BMW M3 nowej generacji. Tymczasem w kuluarach mówi się, że napędem nowej M3 będzie rzędowy, sześciocylindrowy silnik wyposażony w turbosprężarkę.
Moc tej jednostki powinna być nieco wyższa od obecnie oferowanej - spodziewamy się około 450 KM, ale do momentu premiery jeszcze wiele może się zmienić - oby na lepsze. Kolejną ciekawostką jest z pewnością fakt, że skrzynia manualna nie będzie oferowana, nawet w opcji. Napęd będzie przekazywany naturalnie na tylną oś za pomocą 7-biegowej skrzyni automatycznej.
Fot. Harold Wood