Stonic - taką nazwę będzie nosił najprawdopodobniej najnowszy model koreańskiej marki, który będzie reprezentantem crossoverów z segmentu B i który na rynku powinien zadebiutować pod koniec obecnego roku.
Kia z mocnym przytupem rozpoczęła bieżący rok. Na wystawie NAIAS w Detroit zaprezentowany został model o nazwie Stinger, który w swojej topowej wersji GT z silnikiem o pojemności 3,3 litra i mocy 365 będzie najszybszym modelem Kii w historii. Do pierwszej setki będzie w stanie rozpędzić się w czasie 5,1 s. Na rynku europejskim, na którym nie zabraknie również wariantu z silnikiem wysokoprężnym, Stinger ma zadebiutować pod koniec tego roku.
To jednak nie jedyna ważna tegoroczna nowość w portfolio koreańskiej marki. Kia chciałaby czerpać więcej profitów z olbrzymiej popularności, jaką obecnie cieszą się miejskie crossovery, i jeszcze w tym roku ma się pojawić taki model z segmentu B bądź, jak kto woli, z segmentu subkompaktów. Jak informuje serwis Kia-World, właśnie dla tego modelu zastrzeżona została już nazwa Stonic.
Co ciekawe, nie będzie to pierwszy crossover Kii tej klasy. Od pewnego czasu na rynku chińskim oferowany już jest model o nazwie KX3, jednak wątpliwe, by Stonic był jego technologicznym bliźniakiem.
O nowym modelu wiemy jeszcze niewiele. Będzie produkowany w koreańskiej fabryce koncernu, a pod względem stylistycznym oraz technologicznym może czerpać pewne rozwiązania z zaprezentowanego w 2013 r. koncepcyjnego modelu Provo (na zdjęciu). Kia Stonic, jeśli nazwa faktycznie się potwierdzi, będzie oferowana na wielu rynkach, w tym w Europie oraz w Stanach Zjednoczonych.
Nim jednak na rynku zadebiutuje nowa Kia, wcześniej powinniśmy być świadkami debiutu bliźniaczego Hyundai'a o nieujawnionej jeszcze nazwie, którego pierwsze szpiegowskie zdjęcia już można było zobaczyć na niektórych zagranicznych portalach motoryzacyjnych.