Im bliżej premiery, tym więcej plotek. Co prawda dokładna data prezentacji Dodge'a Challengera nie jest znana, ale w sieci pojawia się coraz więcej informacji na temat wyglądu, zastosowanych technologii, silników etc. Sprawdźmy, czego możemy się spodziewać.
Wiele wskazuje na to, że pod maską Dodge Challenger SRT8 zmieści ogromną jednostkę V8 HEMI o pojemności 6,4-litra. Silnik dostanie również sporą sprężarkę mechaniczną, która wyciśnie z całości przeszło 640 KM. Dla porównania, obecnie oferowany Challenger SRT8 generuje "zaledwie" 470 KM, więc skok wydajnościowy jest potężny.
Napęd będzie przekazywany oczywiście na tylną oś za pośrednictwem nowej skrzyni automatyczne o aż ośmiu przełożeniach. Takie połączenie ma sprawić, aby dość ciężki Challenger mógł jak równy z równym konkurować z takimi modelami, jak Chevrolet Camaro ZL1 oraz Ford Shelby Mustang GT500. Jak widać odwieczna wojna między czołowymi muscle carami trwa nadal.
Jeśli chodzi o wygląd, rewolucji zapewne nie będzie. Być może zmienią się światła przednie (podwójne muszą zostać, być może ich wkład zostanie zmodyfikowany), tylna listwa, felgi czy zderzaki, ale ogólna linia pozostanie zapewne bez zmian kontynuując tradycję mięsistego i nieco ociężałego stylistycznie amerykańskiego mięśniaka.