Rosyjski producent szykuje się do sporych zmian w swojej gamie modelowej. Podstawę sprzedaży nadal będą stanowiły nieduże sedany, ale w ofercie znajdzie się miejsce także dla modeli szeroko pojętego segmentu crossoverów.
Rok temu zadebiutował prototyp sedana o nazwie Vesta. Jego sprzedaż powinna planowo rozpocząć się jesienią tego roku. Nie jest on bezpośrednim konkurentem produkowanej od 2011 Łady Granty. Choć konstrukcję Vesty oparto na platformie B Nissana, większy rozstaw osi i bogatsze wyposażenie stawia auto o szczebel wyżej od Granty.
Vesta doczeka się odmiany kombi, a także wersji Cross ze zwiększonym prześwitem i zestawem nielakierowanych listew chroniących spód nadwozia przed drobnymi uszkodzeniami. Ta ostatnia właśnie została pokazana w wersji koncepcyjnej. Z zewnątrz Vesta Cross Concept jest bardzo zbliżona do wersji produkcyjnej. Co ciekawe, nieco przypomina uterenowioną wersję Seata Leona.
Środek także niewiele odbiega od ostatecznej wersji, choć trójkolorowa tapicerka, lakierowane wstawki na desce rozdzielczej, czy duży wyświetlacz systemu multimedialnego mogą nie znaleźć się na liście wyposażenia nawet najbogatszej specyfikacji. Drążek zmiany biegów sugeruje, że w opcji będzie oferowana bezstopniowa skrzynia CVT znana z niedużych modeli Nissana. Bliższa specyfikacja nie została jak dotąd ujawniona.
Kiedyś Łady były dość często spotykane na naszych drogach. Dziś są niewiele mniej egzotyczne, niż samochody produkcji chińskiej. Czy Łada Vesta ma szansę zaistnieć na rynkach europejskich? Pomijając kwestie bezpieczeństwa i ochrony środowiska, obecna sytuacja gospodarczo-polityczna sugeruje, że jest to mało prawdopodobne.