Od oficjalnej prezentacji wstępnego modelu na zeszłorocznym Salonie Samochodowym w Paryżu minęło sporo czasu, ale do dziś popularność McLarena P1 systematycznie rosła. Auto bez wątpienia wzbudza zainteresowanie i teoretycznie może być ciekawą alternatywą dla Porsche 918 Spyder czy nadchodzącego następcy Ferrari Enzo.
Trzeba przyznać, że McLaren dość skrzętnie i starannie trzyma wszystkie karty przy orderach dawkując informacje, które pojawiają się w prasie i Internecie. Ostatnio panowie z Woking zdradzili, że auto "jest ciągle rozwijane i zostanie pokazane na najbliższej, wielkiej imprezie motoryzacyjnej". W domyśle chodzi oczywiście o Salon Samochodowy w Genewie.
Oprócz tego inżynierowie z McLarena informują, że wraz z kierowcami testują kilka modeli P1 w kilku miejscach na świecie współpracując ściśle z dostawcami opon (Pirelli), układu hamulcowego (Akebono) czy płynów (Mobil 1). Naturalnie najważniejszym celem jest opracowanie najlepszego auta tego typu na świecie.
Producent podzielił się również kilkoma nowymi zdjęciami modelu w pełnym kamuflażu, który tak naprawdę niczego nie zakrywa, gdyż już jakiś czas temu poznaliśmy dokładnie wygląd McLarena P1. Ciężko dostrzec jakiekolwiek zmiany wizualne, ale zapewne w Genewie wszystko wyjdzie na jaw. Producent pokazał również film prezentujący auto w akcji.
Na filmie przewija się również chwilami wnętrze pojazdu, które jak do tej pory jest owiane tajemnicą. Ciekawe jaka będzie cena modelu. Jeśli McLaren P1 będzie tańszy i szybszy od Porsche 918 Spyder, a o to w sumie nietrudno, to niemiecki producent będzie miał spory problem ze swoim hybrydowym hipersamochodem.