W planach wielu producentów można znaleźć ciekawe, z pozoru całkowicie bezsensowne modele. Z pewnością wiele osób zastanowi się, po co Mercedesowi model GLK w nadwoziu coupe. Taki właśnie wynalazek jest planowany na 2016 rok.
Ostatnio w sieci pojawia się coraz więcej informacji o planach Mercedesa, w których pojawia się model GLK w wersji coupe. Auto ma bazować na modelu drugiej generacji i już w 2016 roku powinno pojawić się na rynku. Mówi się, że dostanie nazwę GLC, ale to jeszcze nie są potwierdzone informacje.
Ciężko sobie wyobrazić trzydrzwiową wersję "pudełkowatego" modelu GLK, a znając ostatnie trendy, tylna klapa może schodzić łagodnie rozciągając wizualnie całą sylwetkę. Prawdopodobnie będzie to pierwszy model bazujący na najnowszej platformie o nazwie MRA. A co pojawi się pod maską nowości?
Ciężko wywróżyć to, co stanie się w 2016 roku. Prawdopodobnie pod maską pojawią się silniki o pojemności 2,0- oraz 2,2-litra w wariantach benzynowych oraz dieslowskich. Czy powstanie model GLC AMG? To więcej niż pewne, a pod maską marzy nam się 4,0-litrowe V8 o mocy 470 KM.
Ceny zapewne będą lewitowały mniej więcej na poziomie 34-35 tysięcy euro. Oczywiście w ofercie zapewne pojawią się warianty z napędem na cztery koła 4MATIC, zaś w standardzie dostaniemy napęd na tylną oś. Zapewne już wkrótce, o ile plany nie spalą na panewce, zobaczymy pierwsze projekty koncepcyjne Mercedesa GLC.
Fot. Mercedes-Benz GLK