Qoros to bardzo świeża marka i mało kto o niej kiedykolwiek słyszał. Nic dziwnego - firma została stworzona przez chiński koncern China's Chery Automobile Co. oraz izraelskie przedsiębiorstwo Israel Corp w 2007 roku. Pierwszym owocem tej współpracy jest Qoros GQ3. Sprawdźmy, co oferuje.
Jakiś czas temu publikowaliśmy szkice i grafiki modelu koncepcyjnego, z którego firma miała czerpać inspiracje. Wtedy mówiono, że to nowa ścieżka rozwoju biegnąca przez śmiałe linie, odważną stylistykę i niekonwencjonalne rozwiązania. Projekt był naprawdę imponujący i jak na chiński samochód, mógł się podobać. Czy pierwszy oficjalny model jest równie odważny? No cóż...
Miał być dynamiczny kompaktowy sedan, a wyszło jak zwykle. Auto nie jest brzydkie, ale mówiąc szczerze, nie wyróżnia się absolutnie niczym spośród innych aut tego typu na rynku. Oczywiście jak to zwykle bywa możemy doszukać się wielu podobieństw, ale zapewne Czytelnicy w komentarzach mnie wyręczą.
Auto oficjalnie zadebiutuje na Salonie Samochodowym w Genewie już w marcu 2013 roku, niedługo potem trafi na rynek w Chinach, zaś w drugiej połowie roku okaże się, jak Europejczycy zareagują na ten model - wtedy to Qoros GQ3 pojawi się w europejskich salonach. Swoją drogą ciekawe, czy firma Qoros wybuduje salony dla jednego modelu, czy też załatwi sobie dzierżawę miejsca u innego producenta.
Przedstawiciele Qorosa mówią, że to auto wielkości Forda Focusa zostało zaprojektowane "aby osiągnąć najlepsze możliwe wyniki testów zderzeniowych". To dość niefortunne stwierdzenie - nie zawsze najlepsze wyniki testów zderzeniowych mają przełożenie na bezpieczeństwo, a Qoros na starcie przyznaje się, że bardzo zależy mu na gwiazdkach. Skoro dziś można dostać jedną gwiazdkę za zamontowanie ESP w standardzie, które raczej nie przydaje się przy czołowym zderzeniu, to testy bezpieczeństwa trochę tracą na wiarygodności.
Oczywiście producent zapewnia, że Qoros GQ3 będzie miał mnóstwo miejsca w środku oraz bardzo wysoki standard wyposażenia i jakości wykonania. Nie zabraknie takich dodatków, jak np. system infomedialny z dotykowym wyświetlaczem. Mamy pewne obawy o jakość montażu i wykonania tego chińskiego auta, ale jeśli producent bardzo poważnie myśli o podbiciu rynku europejskiego, może podejdzie do jakości z odpowiednim pietyzmem. Gdy jeszcze całość będzie naprawdę niedroga, a producent nie będzie chciał zbić kokosów na jednym modelu, sukces auta wcale nie jest nierealny.
"Podczas tworzenia modelu Qoros GQ3, przywiązywaliśmy bardzo dużą uwagę do potrzeb dzisiejszych młodych klientów z aspiracjami. Oni są bardzo wyczuleni na punkcie designu i jakości, są znawcami techniki i posiadaczami wielu gadżetów, zwracają również uwagę na bezpieczeństwo. Jako zupełnie nowa marka mamy tą przewagę, że możemy już na starcie skupić się na priorytetach." - powiedział Volker Steinwascher, członek zarządu firmy Qoros.
Trzeba przyznać, że oświadczenie jest bardzo trafne i co się rzadko zdarza, bardzo szczere (tak samo jak wypowiedź o testach zderzeniowych...). Jeśli jednak Qoros GQ3 już na starcie zawiedzie, dalszy rozwój marki jest już praktycznie skreślony. To tak samo jak z nową firmą produkującą np. tablety. Gdy pierwszy tablet będzie tani i bardzo niedopracowany, to nawet jeśli kolejnym modelem będzie sprzęt lepszy od Samsunga Galaxy Note 10.1 i o połowę tańszy, nikt tego nie kupi. Tak czy inaczej, życzymy powodzenia!