Prawdopodobnie już w przyszłym miesiącu podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans zadebiutuje długo wyczekiwane Renault Alpine. Niestety nie będzie to ostateczna wersja produkcyjna, a jedynie kolejna wersja konceptu.
fot. Renault Alpine A110-50 (2012)
Początkowo projekt Renault Alpine był owocem współpracy francuskiej marki z Caterhamem. Niestety po pewnym czasie drogi obu producentów rozeszły się i każdy chce dokończyć projekt na własną rękę. Po francuskiej stronie barykady prace dobiegają końca, czego dowodem ma być prezentacja ostatecznej wersji projektu podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Sprzedaż ma ruszyć pod koniec przyszłego roku.
Mówi się, że auto ma kosztować od 30 do 35 tysięcy euro, zaś roczna produkcja przewiduje około 3000 egzemplarzy. Jeśli zainteresowanie będzie odpowiednio wysokie, nakład może zostać zwiększony do 5000 sztuk. Jeśli chodzi o specyfikację techniczną, ta na chwilę obecną jest bardzo skromna i mówi o wadze około 1100 kilogramów. Pod maską ma zagościć silnik 1.6 o mocy około 250 KM. Szykuje się poważny konkurent dla Lotusów?