Kolejne doniesienia w sprawie afery, którą w Stanach Zjednoczonych nazwano DieselGate. Volkswagen uspokaja wszystkich właścicieli aut z jednostkami V6 oraz V8 TDI.
Każdy dzień przynosi kolejne szczegóły w sprawie najgłośniejszej afery motoryzacyjnej ostatnich lat. Niemcy oficjalnie potwierdzili już, że do serwisów zaproszonych zostanie około 5 mln Volkswagenów, 2,1 mln Audi, 700 000 Seatów oraz 1,2 mln Skód.
Pierwotnie spodziewano się, że do tej listy dojdą jeszcze Porsche Cayenne oraz Panamera z silnikami Diesla. Okazuje się jednak, że problem oprogramowania manipulującego emisją dwutlenku węgla dotyczy wyłącznie jednostek czterocylindrowych.
Chodzi o auta o oznaczeniu EA189 z normami emisji spalin Euro 5. Wszyscy właściciele silników V6 (3,0 l) oraz V8 (4,1/4,2 l) mogą być więc spokojni.
Już wkrótce wszystkie serwisy dostaną kompletną bazę numerów VIN, więc będą mogły zapraszać właścicieli wadliwych egzemplarzy na wymianę felernej części.
Najprawdopodobniej Volkswagen uruchomi także specjalną stronę internetową, na której będzie można zdalnie sprawdzić swoje auto.