Wprawdzie w ogłoszonym w miniony czwartek programie rozwoju na najbliższą dekadę nie było mowy o wycofaniu konkretnych modeli z produkcji, ale, jak donoszą dobrze poinformowane źródła, w najbliższych latach planowane jest zakończenie produkcji co najmniej 40 modeli różnych marek koncernu Volkswagen Group.
Najważniejszymi punktami ogłoszonego programu "Together - Strategy 2025" było powolne przestawianie się na produkcję samochodów napędzanych energią elektryczną, zwiększenie efektywności prowadzonej działalności czy też ograniczenie kosztów. Wszystkie te trzy elementy spełni też redukcja portfolio niemieckiego koncernu motoryzacyjnego.
Obecnie w dwunastu markach należących do Volkswagen Group znajduje się ok. 340 modeli. Władze firmy chcą w przeciągu najbliższych kilku lat ograniczyć tę liczbę o ponad 40 modeli. Wprawdzie przedstawiciele Volkswagena nie potwierdzają oficjalnie tej liczby, ale przyznają, iż jakieś cięcia będą konieczne. Za wcześnie też, by mówić, jakie modele zostaną wycofane z rynku. Właściwie poza Beetlem, którego produkcja zakończy się w 2018 r., nie jeszcze nie jest przesądzone.
Przypomnijmy, że w listopadzie Volkswagen ogłosił, iż zamierza zredukować liczbę dostępnych wersji oraz opcji wyposażenia swoich modeli. Ten krok pozwoli zaoszczędzić ok. 1,9 mld euro.
Redukcje redukcjami, ale nie oznacza to, iż do oferty nie trafią całkowicie nowe modele bądź wersje nadwoziowe. Potwierdzone są już przedłużony wariant Tiguana czy CrossBlue. Dodatkowo, jeśli Volkswagen chce do 2025 r. sprzedać milion hybryd i aut elektrycznych, niezbędne będzie wprowadzenie do oferty takich właśnie modeli. Może się okazać, iż pomimo wycofania z rynku ponad 40 modeli, wcale gama modelowa jakoś znacząco się nie skurczy.