Szukaj

Informacje o Nissan Almera I Hatchback 1.4 S,GX,LX 75KM 55kW 1995-2000

Lata produkcji: 1995 – 2000
Segment: Niższa klasa średnia
Pierwsza generacja modelu miała trudne zadanie zastąpienia bardzo udanego Nissana Sunny. Almera I pojawiła się na rynku w roku 1995. Model był niemal wierną kopią sprzedawanego w Japonii Nissana Pulsara. Trzy lata po premierze, Almera została poddana face-liftingowi, po którym zyskała nieco ciekawszy i nowocześniejszy wygląd, co poskutkowało między innymi lepszą sprzedażą. W tej wersji do nazwy modelu została dodano dodatkowo człon „phase 2” (czyli „faza druga”). Produkcja Almery I zakończyła się w roku 2000.
czytaj więcej
Produkowany od 1995 do 2000 roku
Pojemność skokowa 1392 cm3
Typ silnika benzynowy
Moc silnika 75 KM (55 kW) przy 6000 obr/min
Maksymalny moment obrotowy 116 Nm przy 4000 obr/min
Montaż silnika z przodu, poprzecznie
Umiejscowienie wałka rozrządu DOHC
Liczba cylindrów 4
Układ cylindrów rzędowy
Liczba zaworów 16
Stopień sprężania 10,0 : 1 : 1
Typ wtrysku wielopunktowy (MPI)
Rodzaj skrzyni Manualna
Napęd na przednią oś Dostępny
Liczba biegów 5
Ogólna ocena
4,3 /5 Średnia dla segmentu 4,1
Czy kupiłbyś ponownie to auto?

TAK(89%)

Zalety

+ Bezawaryjność (poważne usterki) + Stosunek jakość/cena + Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Wady

- Wentylacja i ogrzewanie - Wyciszenie - Karoseria

Wybrane oceny

4,2
~BeiZik
Nissan Almera I
Hatchback 1.4 S,GX,LX 75KM 55kW
Nissan Almera N15 (5D 75KM) był ze mną 14 lat i przejechaliśmy razem 171 000 km - na liczniku dociągnął do 265 k km. Kupiłem go od handlarza jako 8-latka z przebiegiem 90 k km ściągniętego ze Skandynawii (wersja S bez klimatyzacji, z szybami na korbkę ale z podgrzewanymi fotelami i wycieraczkami reflektorów) - w 2007 roku nie było jeszcze możliwości weryfikacji danych przez internet ale teraz wiem, że licznik najprawdopodobniej był skręcony o połowę czyli auto dojechało do 350 k km i nadal jeździ. Co ciekawe mechanicy pytani czy auto ma realny przebieg potwierdzali to i mówili, że na takie wygląda, że nie jest zużyte mechanicznie. Samochód był kupiony na szybko na krótki okres czasu ale jak to bywa został na dłużej. Auto mi służy do przejechania z punktu A do punktu B więc rzucający na kolana wygląd i sportowe osiągi nie są dla mnie priorytetem. Samochód wygląda jak typowe auto japońskie z końca lat 90-tych - moim zdaniem bólu nie ma - no ale w kraju wyznacznikiem piękności jest Golf więc nie wszystkim przypadało do gustu. W środku także bez szaleństw - miałem wersję 5D więc 4 osoby w środku spokojnie się mieściły a i do bagażnika można było coś wrzucić. Silnik benzynowy 75 KM pozwalał na normalną jazdę - suchy, bez wycieków, nie brał oleju, skrzynia biegów na początku miała wymienione łożyska i pracowała potem bez problemu, sprzęgła nie wymieniałem więc jeśli poprzedni właściciel tego nie robił do nadał było fabryczne, w zawieszeniu nic nie pukało, auto normalnie trzymało się drogi. Generalnie 14 lat bez żadnych niespodzianek - wszystko co było do robienia był na bieżąco robione. Tylko raz zatrzymał mi się w trasie - i to dopiero w ostatnim roku używania - padła elektronika (po 22 latach pracy) której to auto nie ma za wiele - moduł aparatu zapłonowego. Ale największą zmorą tego modelu była rdza - to bardzo ekologiczne auto bo szybko ulega biodegradacji - dosłownie w oczach. Praktycznie wszystkie blachy Almera miała wymienione - błotniki przód, reperaturki błotniki tył, drzwi kierowcy (standardowa dziura pod lusterkiem), progi przód i tył, tylne nadkola wewnątrz (w bagażniku ich praktycznie nie było - widać było koła samochodu) - a podłoga była łatana raz na 2 lata, praktycznie łata do łaty, niestety były też robione podłużnice przód i tył. A - i przerdzewiała także rura wlewu paliwa i miska olejowa - to też standard. Powiem tak - ostatnio ciężko było znaleźć blacharza, który chciałby się podjąć takiej pracy - po ostatniej wizycie poprosił mnie, abym już do niego nie przyjeżdżał bo za żadne pieniądze już tego auta nie będzie robić. Z mechanikami też jest trudno - nikt nie chce się podjąć naprawy tak starego auta - wspomniany moduł aparatu zapłonowego diagnozowało i naprawiało mi 2 mechaników\elektryków a finalnie i tak zrobiłem to sam na podstawie informacji z internetu. Był też problem z tylnymi hamulcami (ta wersja miała z tyłu tarcze) - notorycznie zapiekały się zaciski i mimo ich okresowego czyszczenia ciągle był z tyłem problem. A i na początku mojego użytkowania auta były wymienione przeguby. A co było jeszcze dodatkowo zrobione - były wymienione amortyzatory tył, siłowniki klapy bagażnika, kostka stacyjki i inne standardowe sprawy tego modelu jak nawiew pierwszego biegu, cięgno wycieraczek, taka drobnica - choć upierdliwa. Generalnie gdyby nie rdza to mechanicznie auto jest praktycznie nie do zajeżdżenia i wiedzą o tym 'taksówkarze' w Afryce gdzie finalne Almerka trafiła na swoją emeryturę - i pewnie będzie tam jeszcze jeździć przez wiele, wiele lat bo największy jej wróg - rdza - tam jej nie grozi a silnik z racji swej prostoty i łatwości potencjalnych napraw wytrzyma wszystko.
4,2
~BeiZik
Nissan Almera I
Hatchback 1.4 S,GX,LX 75KM 55kW
Nissan Almera N15 (5D 75KM) był ze mną 14 lat i przejechaliśmy razem 171 000 km - na liczniku dociągnął do 265 k km. Kupiłem go od handlarza jako 8-latka z przebiegiem 90 k km ściągniętego ze Skandynawii (wersja S bez klimatyzacji, z szybami na korbkę ale z podgrzewanymi fotelami i wycieraczkami reflektorów) - w 2007 roku nie było jeszcze możliwości weryfikacji danych przez internet ale teraz wiem, że licznik najprawdopodobniej był skręcony o połowę czyli auto dojechało do 350 k km i nadal jeździ. Co ciekawe mechanicy pytani czy auto ma realny przebieg potwierdzali to i mówili, że na takie wygląda, że nie jest zużyte mechanicznie. Samochód był kupiony na szybko na krótki okres czasu ale jak to bywa został na dłużej. Auto mi służy do przejechania z punktu A do punktu B więc rzucający na kolana wygląd i sportowe osiągi nie są dla mnie priorytetem. Samochód wygląda jak typowe auto japońskie z końca lat 90-tych - moim zdaniem bólu nie ma - no ale w kraju wyznacznikiem piękności jest Golf więc nie wszystkim przypadało do gustu. W środku także bez szaleństw - miałem wersję 5D więc 4 osoby w środku spokojnie się mieściły a i do bagażnika można było coś wrzucić. Silnik benzynowy 75 KM pozwalał na normalną jazdę - suchy, bez wycieków, nie brał oleju, skrzynia biegów na początku miała wymienione łożyska i pracowała potem bez problemu, sprzęgła nie wymieniałem więc jeśli poprzedni właściciel tego nie robił do nadał było fabryczne, w zawieszeniu nic nie pukało, auto normalnie trzymało się drogi. Generalnie 14 lat bez żadnych niespodzianek - wszystko co było do robienia był na bieżąco robione. Tylko raz zatrzymał mi się w trasie - i to dopiero w ostatnim roku używania - padła elektronika (po 22 latach pracy) której to auto nie ma za wiele - moduł aparatu zapłonowego. Ale największą zmorą tego modelu była rdza - to bardzo ekologiczne auto bo szybko ulega biodegradacji - dosłownie w oczach. Praktycznie wszystkie blachy Almera miała wymienione - błotniki przód, reperaturki błotniki tył, drzwi kierowcy (standardowa dziura pod lusterkiem), progi przód i tył, tylne nadkola wewnątrz (w bagażniku ich praktycznie nie było - widać było koła samochodu) - a podłoga była łatana raz na 2 lata, praktycznie łata do łaty, niestety były też robione podłużnice przód i tył. A - i przerdzewiała także rura wlewu paliwa i miska olejowa - to też standard. Powiem tak - ostatnio ciężko było znaleźć blacharza, który chciałby się podjąć takiej pracy - po ostatniej wizycie poprosił mnie, abym już do niego nie przyjeżdżał bo za żadne pieniądze już tego auta nie będzie robić. Z mechanikami też jest trudno - nikt nie chce się podjąć naprawy tak starego auta - wspomniany moduł aparatu zapłonowego diagnozowało i naprawiało mi 2 mechaników\elektryków a finalnie i tak zrobiłem to sam na podstawie informacji z internetu. Był też problem z tylnymi hamulcami (ta wersja miała z tyłu tarcze) - notorycznie zapiekały się zaciski i mimo ich okresowego czyszczenia ciągle był z tyłem problem. A i na początku mojego użytkowania auta były wymienione przeguby. A co było jeszcze dodatkowo zrobione - były wymienione amortyzatory tył, siłowniki klapy bagażnika, kostka stacyjki i inne standardowe sprawy tego modelu jak nawiew pierwszego biegu, cięgno wycieraczek, taka drobnica - choć upierdliwa. Generalnie gdyby nie rdza to mechanicznie auto jest praktycznie nie do zajeżdżenia i wiedzą o tym 'taksówkarze' w Afryce gdzie finalne Almerka trafiła na swoją emeryturę - i pewnie będzie tam jeszcze jeździć przez wiele, wiele lat bo największy jej wróg - rdza - tam jej nie grozi a silnik z racji swej prostoty i łatwości potencjalnych napraw wytrzyma wszystko.
3,8
~przemo
Nissan Almera I
Hatchback 1.4 S,GX,LX 75KM 55kW
Nissan Almera to auto, które idealnie oddaje ducha powiedzenia "ciasne ale własne" :) Było to moje pierwsze auto kupione za ciężko zarobione pieniądze. Małe, dynamiczne, idealne dla dwóch-trzech pasażerów i ich gratów w bagażniku. Wydaje się małe ale we wnętrzu było więcej miejsca niż w brata "polówce" z tych samych lat. Silnik dawał radę ale przy komplecie pasażerów było odczuwalne, że ma tylko 75 KM. Niestety ze względu na duży przebieg było w nim non stop coś do roboty - a to wyrobione cięgno wycieraczek, nawiew przestał działać na jednym biegu lub trzeba było wymienić łożyska z tyłu. Silnik i przeniesienie napędu było ogólnie bezobsługowe. Karoseria sprawiała trochę problemów - na progach i nadkolach pojawiała się rdza (co ciekawe, to rdza bardziej atakowała błotniki niż same nadkola - do tego stopnia, że pod tylną kanapą miałem po obu stronach dziury, którymi lała się podczas deszczu woda. Gdyby nie spotkanie tyłu auta z rozpędzonym Fordem, pojeździłbym nim dłużej. Tak czy inaczej zostałem z marką i następnym autem była naturalna ewolucja na większą i bardziej przestronną Primerę P11.144
Średnie spalanie dla Nissan Almera I Hatchback 1.4 S,GX,LX 75KM 55kW 1995-2000
7,3
l/100 km
8,3
l/100 km
Zobacz wszystkie raporty spalania

Wybrane raporty spalania

8,4
Nissan Almera I
Hatchback 1.4 S,GX,LX 75KM 55kW
I to jest właśnie największa zaleta tego samochodu - ekonomia!Zużycie paliwa ( w tym przypadku instalacja LPG pierwsze generacji , więc mocno ogranicza dopływa powietrza,a co za tym idzie moment obr./elastyczność) nigdy nie przekroczyło 8.5l/100km(chyba ,że non stop but w podłodze). Jeżdżę ,ale załadowane mam zawsze narzędzia i towar , łącznie minimum 200kg na pace,czasem wożę butle z gazem o masie ponad 400kg. Koszty napraw?? A co to takiego? W samochodzie nigdy nic się nie zepsuło. W ciągu 1.5 roku auto pokonało dystans 60 tysięcy km po całej Polsce, w tym czasie wymieniłem: -świece -filtr powietrza -olej i filtr -tarcze i klocki z przodu -amortyzatory tył -tłumik środkowy Zaznaczyć należy ,że autem jeździli głównie pracownicy, którzy wiadomo jak obchodzą się ze służbowymi pojazdami,a i ja na przejazdach kolejowych raczej nie zwalniam.
7,3
Nissan Almera I
Hatchback 1.4 S,GX,LX 75KM 55kW
Wydatki na paliwo, czyli czysta benzyna na 4+, przeglądy to groszowa sprawa, nie jestem idiotą, nie korzystam z ASO... naprawy?? skrzynia biegów- 1000 pln i silniki krokowe- 200 pln... Gorzej z częściami eksploatacyjnymi, bo ja miałem kumulacje wydatków. Poprzedni właściciele wymieniali tylko klocki i oleje, ja natomiast resztę, czyli sprzęgło 750, ponoć dożywotni rozrząd na łańcuszku, ale siadł ślizgacz napinający... 1250 pln za komplet, amorki przód 800 ,tył 360... klocki, tarcze, tłoczki z tyłu,swożeń wachacza z przodu 1400... Sporo, liczę wszystko z robocizną... Czasami się zastanawiam czy (nie licząc paliwa) nie wyszło by taniej mieć BMW 330i...
7,3
Nissan Almera I
Hatchback 1.4 S,GX,LX 75KM 55kW
Śmigam dosyć ostro, przeważnie po mieście ale czasami trafia się i trasa. Miasto, gdzie trzeba cisnąć w pedał gazu żeby jechał dynamicznie, stojąc w międzyczasie w korkach wychodzi około 8,5 l. Jadąc spokojnie, bez korków ale stojąc od czasu do czasu na światłach jakieś 7,5. Liczę z klimą latem i ciut większym spalaniem zimą, bo naddatek jest podobny, około pół litra. Na trasie z kolei zanotowałem najmniejsze i zarazem największe spalanie. Najmniejsze to na trasie z Łodzi do Cekcyna w Borach Tucholskich, około 6 litrów na 100 km, jadąc w okolicach 100-120. Jak ktoś się telepał z 80 km/h to była redukcja na trójkę i gaz w podłogę podczas wyprzedzania, więc jakby ktoś chciał to możnaby śmiało zejść ze spalaniem jeszcze niżej. Natomiast stojąc z nogą na pedale gazu,przy prędkości 175 km/h (czyli max) na autostradzie między Łodzią a Piotrkowem Trybunalskim, żłopało wachę masakrycznie, jakieś 12-13 na setkę. Ogólnie z przewagą miasta dość oszczędne niemałe autko, choć troszkę przysłabe jak na mnie, ale godne polecenia :)

Usterki Nissan Almera I

Liczba wpisów: 47
Geometria zawieszenia N15
  • Nissan Almera I
Poniższe dane znalazłem w książce serwisowej Autodata. Dotyczą one wszystkich wersji Almery N15, w większości przypadków dotyczą tez Sunny N14. Według dealera (NISSMOT, Plock) sa one identyczne jak dane dla Almery N16. -------------------------------------------------------- Kola przednie - regulowane -------------------------------------------------------- Zbieznosc / N=rozbieznosc -------------------------------------- mm 0 - 2 stopnie-minuty 0 - 0 22´ stopnie-1/100 0 - 0,37 -------------------------------------- Pochylenie kola (Camber) -------------------------------------- stopnie-minuty 1 20´N - 0 10´P stopnie-1/100 1,33N - 0,17P -------------------------------------- Wyprzedzenie kata zwrotnicy (Castor) -------------------------------------- stopnie-minuty 0 40´ - 2 10´ stopnie-1/100 0,67 - 2,17 -------------------------------------------------------- Kola tylne - nieregulowane -------------------------------------------------------- Zbieznosc / N=rozbieznosc -------------------------------------- mm 0,50 +/- 2 stopnie-minuty 0 5´ +/- 0 21´ stopnie-1/100 0,08 +/- 0,35 -------------------------------------- Pochylenie kola (Camber) -------------------------------------- stopnie-minuty 1N +/- 0 45´ stopnie-1/100 1N +/- 0,75
Problem rozwiązany
Silnik - równomiernie falują obroty.
  • Nissan Almera I Sedan 1.4 GX,LX 75KM 55kW 1995-2000
  • instalacja elektryczna
Witam i proszę o pomoc - ręce mi opadają. Posiadam b+g. Odpalam na benzynie czy gazie i dopóki działa ssanie obroty są równiutkie wskazówka nawet nie drgnie, problem zaczyna się jak przechodzi na wolne obroty wtedy zaczyna falować wahania 1500 - 2000 obr. ( wymieniłem : wszystkie filtry, czyściłem przepustnice, przepływomierz, wymieniłem kable kopułkę świece i palec) ładnie wchodzi na obroty i z nich schodzi do tych właśnie wartości. Odłączyłem kostkę od przepływomierza - bez zmian, odłączyłem od sondy lambda - również bez zmian, jedyne na co zareagował to jak odłączyłem czujnik przepustnicy. Co mam z tym dalej robić ( dodam że komputer nie widzi błędów.
Oczekuje na rozwiązanie
Kłopoty z rozruchem na zimnym silniku, gaśnięcie silnika
  • Nissan Almera I Hatchback 2.0 D 75KM 55kW 1995-2000
  • inne
Witam. Samochód to Nissan Almera hatchback 1996r. 2,0 diesel. Pompa wtryskowa elektr. ZEXEL. Usterka jest od kwietnia tego roku. Po krótce. Na początku po odpaleniu falowały obroty paliła się kontrolka check eng, silnik dławił się i nie miał mocy do chwili gdy nie złapał temperatury. Jak się nagrzał odrobinę check gasł i jazda była bez zarzutu. Stopniowo z czasem potrzebował coraz wyższej temperatury żeby zgasła pomarańczowa kontrolka zaczął dymić po odpaleniu białym dymem (jak gasła kontrolka check przestawał również dymić). W jakimś warsztacie mechanik coś podregulował i samochód przestał kopcić, ale reszta objawów pozostała. W kolejnym warsztacie wymieniono pompę wtryskową (zexel), wtryskiwacz sterujący czujnik położenia wału. Samochód odpalał i natychmiast gasł (chyba że odpalając dawałam gazu) ale wieszały się obroty. Podczas dłuższej i monotonnej jazdy była masakra. Oddałam do poprawki obecnie zimny silnik ledwo odpala i trzeba go przytrzymać na obrotach ponieważ gaśnie. Ciepły jeździ idealnie nie zapala się chec eng. nic się nie dzieje. Warsztat się ogólnie poddał :( Szukam oobecnie Warsztatu z polecenia na terenie Warszawy bo mam serdecznie dość ... A ogólnie dziękuję za każdą cenną sugestię dotyczącą. Pozdrawiam
Oczekuje na rozwiązanie
2 komentarze
Nissan Almera I Hatchback