Wahałem się przed zakupem tego auta, ze względu na średnie opinie użytkowników tego modelu z silnikiem diesla od renault, ale cieszę się że nie posłuchałem bo według mojej subiektywnej oceny auto daje dużo radości z jazdy. w tej cenie nie ma na rynku lepszego auta z takim wyposażeniem jakie oferuje Primera P12. co prawda najbardziej awaryjne są czujniki wałka i wału i trzeba je wymieniać parami tej samej firmy i serii bo inaczej się nie widzą( teraz wożę komplet zawsze na zapas) trzeba również pilnować stanu oleju ze względu na małą miskę olejową. szybko zużywa się też zawieszenie ale to w japońcach norma. autem od zakupu zrobiłem 110 tys km było kilka razy we Włoszech, Niemczech oraz Szwecji i nigdy mnie nie zawiodło. jedyny minus to mało miejsca na tylnej kanapie przy dwóch fotelikach, kilka cm szerzej i było by idealnie

Zacznijmy od tego że jakby się dało dał bym 3.5 gwiazki ale losowo wybrałelm że dam 3 a nie 4. Przechodząc do opinie auto jest spoko ale nie jest wogóle cenione ma tyle samo zwolenników co hejterów. Z plusów to karoseria i przestrzeń a z minusów pełno drobiazgów średnio raz na miesiąc coś się psuje to szyba nie działa i zamówienie w drive thru w mc donaldzie trzeba było składać przy otwartych drzwicha tu rdza zaczyna wchodzić tu się drzwi nie chcą otwierać suto nie chce czasem zapalić albo na przykład pas nie chce się rozpiąć. Nie wiem szczeże czy kupił bym ponownie. Auto ma średnie spalanie po mieście 7.7 jakby komuś nie chciało się przewijać

Primera z okrytym złą sławą silnikiem 1.8. Nakręciłem nim 40 tys. km, głównie trasa. Oprócz części typowo eksploatacyjnych (tarcze, klocki, sworznie) padła w nim tylko pompa wody. Na szczęście można ją tanio wymienić bez ingerencji w rozrząd. Fakt, silnik brał olej i to co najmniej 0,5l na 1000km, ale moja rada jest taka, żeby po prostu dolewać i nie interesować się tematem. Tutaj nie pomoże wymiana pierścieni, bo problem i tak wróci za 10 tys km - one po prostu tak mają. Sprzedałem w rodzinie - też uzupełniają olej i auto jak jeździło tak jeździ. Chętnie kupiłbym go ponownie, ale z silnikiem 2.0 - blacharka jednak go nie oszczędza i aktualnie te samochody to już wymierający gatunek.