Ocena kierowcy - Alfa Romeo 159 Sportwagon

Roger Syd Barrett, 10 lat temu

Silnik 1.8 MPI 16v 140KM 103kW

Rok produkcji 2007

Przebieg: 185 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Alfa Romeo 159 Sportwagon 1.8 MPI 16v 140KM 103kW 2005-2010 - Oceń swoje auto

3,54

16% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Karoseria : Ten wygląd...ehhh... Zbieram spojrzenie wszystkich - dosłownie. Od dzieci z podstawówki, po staruszków. Od robotników drogowych, po wytworne damy. Nie miałem jeszcze auta, które podobało się dosłownie wszystkim. Czuć, że nie jest to auto dla mas, żadna tam skoda, czy inny golf. Jak to mawiają niektórzy: chcesz poczuć się jak we włoskiej kafejce w Neapolu, popijając espresso - kup sobie Alfę :)

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Przeniesienie napędu : Przy 185.000 zaczęło ślizgać się przęgło.

Przeniesienie napędu : Do roboty jest listwa przy kolumnie kierowniczej. Ponoć wynik niedbalstwa poprzedniego właściciela.

Inne

4,0

Całokształt

Bogate wyposażenie, super prowadzenie, solidna karoseria a wszystko to zapakowane w najpiękniejszą formę jaką można spotkać na drogach. Gdyby nie małe i większe naprawy, byłoby to auto doskonałe. No, ale dziś już nikt nie chce produkować takich aut...

Wrażenia

3,0

Silnik

140KM, ale szału nie ma. Najsłabszy silnik benzynowy w gamie 159. Ma nietypową charakterystykę pracy - przyspiesza praktycznie cały czas podobnie, niemal bez różnicy na którym biegu i bez większej różnicy czy jedzie pusty czy pełny. Jak tramwaj :) To niestety konstrukcja GM (m.in. Opel). Podsumowując: taki silnik nie pasuje do tej sylwetki. W astrze może jeździ lepiej.

3,0

Skrzynia biegów

Trzeba używać nieco siły, by zmieniać biegi. Ponoć to w alfach normalne (sportowa charakterystyka auta). Na dłuższą metę, przy ciągłej jeździe po mieście jest to męczące. Do tego zgrzytający co pewien czas wsteczny - nie wypada w takim aucie. Na szczęście nie trzeba nią wachlować bez końca.

5,0

Układ jezdny

Nie jeździłem jeszcze autem, które tak trzyma się drogi. Szkoda, że mój silnik nie pozwala na więcej. Choć może to i dobrze... :)

Komfort

2,0

Widoczność

Widoczność na boki słaba - duże i wysokie fotele przednie i grube słupki boczne skutecznie zmniejszają widoczność. Duże lusterka poprawiają możliwości przy cofaniu, ale utrudniają przy manewrowaniu. Do tego bardzo długa maska. Czujniki cofania są niemal niezbędne.

3,0

Ergonomia

Wszystko na swoim miejscu. Panel środkowy skierowany w stronę kierowcy poprawia obsługę i dodaje 'władzy'. Trochę schowane przyciski klimatyzacji za gałką zmiany biegów - to do delikatnej poprawy. Zdecydowanie za mało schowków a te które są powinny być bardziej pojemne.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Nie mam żadnych zastrzeżeń.

2,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

No cóż... alfa zawsze stawiała na wygląd. To widać i czuć. Szczególnie czuć kolana pasażera siedzącego za mną. Miejsca na nogi zdecydowanie za mało biorąc pod uwagę wymiary auta. Nad głową jest wystarczająca przestrzeń. Między fotelami też nie ma obaw o ocieractwo :) Trzy dorosłe osoby z tyłu będą narzekać.

4,0

Wyciszenie

Często słyszę od pasażerów: ale tu cicho. Ja się już przyzwyczaiłem, więc niech ich komentarze wystarczą.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Sam nie wiem... chciałoby się taniej, ale to przecież nie Punto, tylko półka Audi czy BMW. Więc raczej jest na normalnym poziomie w swojej klasie. Brakuje większego wyboru wśród zamienników, nie wszystko dostępne od ręki w 'normalnych' sklepach, jedynie zostaje ASO, ku nieszczęściu portfela. Drogie ale na szczęście trwałe zawieszenie.

5,0

Stosunek jakość/cena

Jakość porównywalna do marek premium zza zachodniej granicy (wiem, miałem A4). Przy zakupie rocznika 2007 płaci się o kilkanaście tysięcy mniej niż u wspomnianej konkurencji. Ale oszczędności na jakości z tego względu nie widać. Przebieg mam blisko 200.000 i jedynie niewielkie zarysowania na delikatnym srebrnym lakierze na konsoli środkowej i kierownicy. Mam wrażenie, że w audi lepiej trzymał się fotel. A ten z alfy potrafi przyprawić o odrętwienie lewą nogę po kilku godzinach jazdy - wąskie siedzisko?

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Od zakupu nie działa mi otwieranie bagażnika w podsufitce. Nie miałem jeszcze czasu się tym zająć, więc nie wiem ile z tym pracy. Do tego co jakiś czas wyskakuje i sam znika błąd systemu utrzymującego pojazd na wzniesieniu po odpuszczeniu hamulca. Wiosną zaczął wariować termometr, ale sam się naprawił.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Po zakupie od razu wydatek w postaci wymiany kół zmiennych faz rozrządu. Wydaje mi się, że handlarz zalał czymś silnik, by go wygłuszyć. Stuki pojawiły się zaraz po wymianie oleju. Ale to nie awaria - tylko wymiana eksploatacyjna w tym silniku. Do tego ciągła dłubanina przy zawieszeniu - ale to też nie usterka, tylko norma przy sprowadzonych kilkuletnich autach z zachodu, w których przez ten czas nie wymieniano praktycznie niczego. A po wjeździe na nasze drogopodobne twory zaraz wszystko się sypie...