Ocena kierowcy - BMW Seria 5 E60 Touring

Znowu 3. Na moją ocenę na pewno rzutuje fakt że moim poprzednim autem była wyjątkowo solidna maszyna Mercedes W126 500SE, która mimo wieku 20 lat i przebiegu ponad 300.000km cały czas była niesamowicie wygodnym i niezawodnym środkiem lokomocji. W porównaniu z nim BMW jest rozczarowaniem.

Za silnik tylko 3, mimo że to nowa na tamte czasy konstrukcja BMW z blokiem z magnezu. Niestety, oczekiwałem niższego spalania. Pewnym zaskoczeniem jest też zużycie oleju silnikowego w ilości ok 1L/4000km. Brzmienie silnika dość przeciętne, na dodatek na obrotach biegu jałowego na nadwozie przenoszą się drgania.

Skrzynia wymagała wymiany uszczelnień przy 84000km, na dodatek ruszanie i zmiana biegów nie są zbyt płynne.

Tu również tylko 3. Rewelacyjne prowadzenie w zakrętach, ale zawieszenie pracuje relatywnie głośno jak na tą klasę pojazdu, jest również nieco zbyt twarde. Dość mocno słyszalne wewnątrz są również szumy opon podczas jazdy.

Do tyłu widoczność dość kiepska, ale nie ma siły, to jest kombi. Pomagałyby czujniki parkowania gdyby nie fakt że nie wszystkie działają

Z ergonomią jest dość słabo. Główny winowajca to oczywiście I-Drive, co powoduje że żeby dotrzeć do ustawień radia lub klimatyzacji trzeba się przedzierać przez wielopoziomowe menu. Po liftingu elementy te zostały poprawione poprzez zastosowanie klawiszy bezpośredniego dostępu.

No tutaj też tylko 3. Ogrzewanie i klimatyzacja to standard już w każdym aucie, po klasie premium człowiek oczekuje czegoś specjalnego. Tymczasem ciepłe powietrze po uruchomieniu zimnego auta zimą wcale aż tak szybko nie zaczyna lecieć. Utrudniony dostęp do ustawień ze względu na I-Drive, przez co najczęściej pracuje w trybie auto, co nie zawsze zapewnia optymalną dystrybucję powietrza.

Miejsca jest dużo, niemniej jednak w tej klasie to standard. Bagażnik mógłby być lepiej pomyślany - załadowanie czegokolwiek do bagażnika powoduje że schowki w podłodze stają się całkowicie niedostępne.

Auto stosunkowo ciche, nawet przy wyższych prędkościach.

Na podstawie dobrych recenzji oczekiwałem niższego spalania, niemniej jednak jest to 3L benzyna o mocy 258KM z automatem, więc nie można wymagać cudów.

Tutaj aż 4, ponieważ uważam że jak za ten rocznik i wyposażenie auta dałem stosunkowo niewiele. A mimo że auto jest niezbyt niezawodne, wciąż wygląda moim zdaniem genialnie.

Rozczarowanie. Wymiana uszczelnień cieknącej skrzyni automatycznej przy 85000km, wymiana mechanizmu wycieraczek przy 91000km, niedziałające tylne czujniki parkowania, sporadycznie pojawiają się również komunikaty informujące a to o usterce active steering, a to poduszek/napinaczy, które gasną po ponownym uruchomieniu silnika. Po opadach deszczu posłuszeństwa odmówiło sterowanie pilotem, na szczęście samo się naprawiło podczas diagnostyki w serwisie. Reflektory się rozklejają i do środka dostaje się woda, co powoduje parowanie \"brewek\". Na dodatek po każdej wizycie w ASO w aucie jest coś do poprawki - najczęściej chodzi o zabrudzenie auta wewnątrz.

Tu również rozczarowanie. Awaria kompresora tylnego zawieszenia przy 101000km spowodowała opadnięcie tyłu auta i konieczność holowania auta do serwisu. Naprawa kosztowała 3500zł.