Ocena kierowcy - Daewoo Leganza

To auto płynie. w tej chwili dobry egzemlarz 4 letni z niewielkim przebiegiem i full opcji trzeba zapłacić około 30-33 tyś, kupując samochód należałoby sobie postawić pytanie jaki kupić samochód za powyższą kwotę czy np. nową fabie bez zadnego wyposażenia i gnieść sie w środku czy tez kupić auto komfortowe z full opcją i niedużą usterkowością i jechać jak panisko. Ja stąnłem przed takim wyborem i wybrałem oczywiscie to drugie i bez wahania zrobiłbym tak jeszcze raz. Nierozumiem tylko dlaczego wszyscy myślą ze to niewiadomo jaki koreaniec......... mianowicie wymieniając cokolwiek w tym samochodzie okazuje sie że są to części GM (opel) bądź też BOSCH, a rozmawiając z mechanikami Daewoo mówią oni żę zoorientowani naprawiają swoje ople (np.omegi) u nich ze względu na niższą cene tych samych części.......... więc moim zdaniem jest to taki............koreańki Opel. Pozdrawiam wszystkich posiadaczy! może utwożymy jakiś klub Leganzy?? ;-)

na zimno bardzo oporny i zdaża sie ze gaśnie, ale po rozgrzaniu istny ogier ;-)

w moim egzemplarzu wieczne problem z maglownicą

całkiem szybko mozna osiągnąć ciepełko w środku w zime, mankamentem jest jednak klimatronik - brak możliwości zamknięcia środkowych nawiewów jest dosyc uciążliwy i powoduje zamrożenia barków i szyji ;-)

w tym samochodzie jest wystarczająco miejsca na wszystko ;-) a już napewno nikt nie powie ze w 5 osób podróżuje sie niewygodnie

saochód na wysokich obrotach zaczyna wyć ale można mu to wybaczyc

zyżycie lpg srednio miasto+trasa 13-15 litrów, trasa 12 l/częsi w serwisach bardzo drogie łatwo znależć w internecie częsci nowe i wziąć z wysyłki(zdaża sie że są 2-3krotnie tańsze) a w serwisie zapłacić tylko robocizne

za te pieniądze (25-35tys) nie znajdziemy młodszego i bardziej komfortowego auta, zeby tak samo wygodnie jezdzic innym autem 98-99 trzeba zapłacic przynajmniej 45tys(omega) lub jeszcze więcej.