Ocena kierowcy - Fiat Punto I Hatchback

Zaznaczyłbym doskonale, lecz występują niewielkie problemy z korozją usuwane na bieżąco przez mnie niskim kosztem. Na plus na pewno silnik, który pomimo przebiegu w ogóle nie bierze oleju.

Zero brania oleju, niewielkie zapocenia nie wpływające na nic prócz estetyki.

Skrzynia chodzi lekko, trochę ciężej w zimie. Lecz niema tragedii, ponieważ nic się nie psuje.

Prowadzi się pewnie jak na samochód tej klasy

Nic nie zasłania widoczności, dobre oświetlenie drogi, nie mam zastrzeżeń.

Spory bagażnik, dużo miejsca w środku, ja nie mam zastrzeżeń.

Trochę za wolno odparowują zaparowane szyby.

Przestrzeń porównywana z fiatem stilo mojego ojca, a jest to samochód nieco większy gabarytowo.

Silnik niewielkiej pojemności siłą rzeczy głośniejszy przy wyższych prędkościach ze względu na duże obroty.

Mi spalanie punta wystarcza. Jadąc do pracy 33 km w jedną stronę, z tego 28 przez DK 79 a pozostałe pięć w korkach spala około 6 litrów. Samochodu raczej nie cisnę. Rozpędzam się do około 2500 rpm. No chyba że pod górkę to do 3000 rpm. Jeżdżę nim półtora roku. Jak go kupowałem miał 204 tys. na liczniku, obecnie ma 217tys. Ani jednej awarii. Oby tak dalej. Jedyne co wymieniałem to termostat i drążki kierownicze oraz tylna lewa żarówka świateł pozycyjnych + oczywiście filtry + olej co 10kkm. LPG nie zakładam, ponieważ samochód ma swoje lata i zakładając instalację drugiej generacji sądzę, że samochód stałby się bardziej awaryjny, i stałby więcej u mechaników niż jeździł.

Niskie spalanie, bezawaryjny, jedynie blacha mogła by być lepsza ale niema tragedii. Escorty i felicje pod tym względem są gorsze.

Jak na razie przez 12,5 kkm zero awarii a byłem nim w trasie o długości 340 km w jedną stronę.

Nie miałem takowych.