Ocena kierowcy - Fiat Uno II

Tanio, taniej, Uno. Jesli nie spodziewasz sie ze za ta cene kupisz szwajcarski zegarek i twoje oczekiwania nie sa wygorowane to nie zawiedziesz sie. Czesci zamienne tanie jak barszcz a bywaja potrzebne. Korozja to temat rzeka. Moj egzemplarz wyprodukowaneo w PL. Jezdzil jako firmowka i nie byl konserwowany. Podsumowanie zabezpieczenia fabrycznego jest tragiczne. Sprochniale progi, mocowania amortyzatorow i podwozie nie wroza dobre eksploatacji. Nadwozie i poszycie w niezlym stanie ale co mi po tym skoro nie to sie liczy. Nawet do baku nie moge nalac paliwa bo mi wybija pistolet..... Aha: niech mi ktos wytlumaczy dlaczego koroduje miska olejowa? Przeciez to jest do diabla zalane olejem! Czyzby z zewnatrz nie miala zadnego, nawet minimalnego zabezpieczenia antykorozyjnego?

Silnik dobrze dobrany do masy pojazdu. Moze ja jestem przyzwyczajony do mocniejszych ale uwazam ze 1.0 jest za slaby a 1.4 w sam raz. Za krotko jezdze zeby ocenic spalanie.

Prezycja jak mieszanie kijem w wiadrze ze zlomem. Do tego sprzeglo trzeba wbic do samej podlogi zeby nie uslyszec zgrzytu. Wydaje mi sie ze kiedys w starym, duzym fiacie bylo nawet lepiej.

Trzyma sie. Na poczatku sie wydaje ze troche plywa ale jak na swoja wiekowa konstrukcje daje rade.

Do przodu i na boki bardzo dobrze ale mam vana z zaslonietymi szybami z tylu wiec jest slabo, zwlaszcza ze lusterka fiacim zwyczajem sa jakies malutkie.

Urzadzen na pokladzie niewiele to i nie ma problemu z rozmieszczeniem.

Dwa biegi dmuchawy i cieple powietrze to chyba troche za malo na wyzsza ocene.

Z tym jest niezle. Oczywiscie dzisiejsze standardy sa inne ale Uno sie nie ma czego wstydzic. W wersji VAN naprawde sporo miejsca na bagaz.

Wyciszenie? Jakie wyciszenie?

Jaka cena taka jakosc. Tanio kosztuje, tanio wykonane, jezdzi sie tez tanio ale z problemami.

Za duzo tego zeby opisywac. Zepsuc sie moze wszystko, nawet najmniej oczekiwane elementy. Np urwala sie klamka teraz wchodze od strony pasazera. Silnik odmawia posluszenstwa stosunkowo najmniej.

Hamulce, miska olejowa, zaawansowana korozja z powodu ktorej sie rozbijaja kielichy amortyzatorow i auto traci zbieznosc to chyba powazne niedomagania jak na 10 letni samochod?