Ocena kierowcy - Ford Focus II Focus C-Max

Gdyby nie to że w środku samochodu jest jak w fabryce plastików - poza siedzeniami nie ma żadnego innego tworzywa, to byłoby nawet przyjemnie. Ponadto psujący cały efekt posiadania tego samochodu serwis, który oddaje brudny samochód z warsztatu - nie to co w Toyocie (wiem, zgroza, że w ogóle porównuje serwis Forda do Totyoty:):):)) i Pan jeszcze robi wyrzuty przyjmując samochód, prawie objeżdząjąc klienta, że oddaje do serwisu brudny samochód. Samochód produkowany jest w Niemczech, więc totalnie szokuje poziom jego poskładania. W niektórych miejscach są takie różnice pomiędzy tymi samymi elementami, że się czasami zastanawiam czy nie mam poskładanej wersji po crash teście. Rozumiem, że jest to samochód dla ludu i może sobie trochę za dużo obiecywałem za ponad 100 tys. złotych. A może Panowie z Forda zostawili sobie szerokie pole do popisu na face lifting????

Chyba nic w tym samochodzie nie zostało tak dobrze dopracowane jak silnik. Trzeba trochę czasu żeby się przestawić z benzyny na TDCi. Ale wrażenia z przyśpieszeń po uruchominiu turbosprężarki rewelacjyjne. Nie spodziewałem się takich osiągów z tego silnika, a jednak 320 Nm robi niezapomniane wrażenie.

Chociaż na samym początku moja ocena była bardzo negatywna. Pomysł z biegiem wstecznym włączanym do przodu, tak jak jedynka - totalna porażka konstruktorów. Teraz jak się już przyzwyczaiłem jest ok, ale nie wiem dlaczego nie zostawili rozwiązań ze starszej wersji Focusa?

Jakyby komuś zawiązać oczy i wsadzić go do samochodu to jestem w stanie się założyć, że prawie nikt by nie zgadł że jechał Vanem. Krótko - rzeczywistość zgodna z opisami w katalogu.

To jest Van, więc jak po jakimś czasie wsiadasz to normalnego samochodu (np. Skoda Octavia) to czujesz się jak zagubiona Alicja z Krainy Czarów. Bo wszystko jest takie małe - "zabawkowe", a żeby dobrze widzieć co się dzieje na drodze trzeba zdecydowanie uważniej się rozglądać.

Jest dobrze. Wszystko na swoim miejscu. Bez zastrzeżeń.

Nie do końca jestem zadowolony, chociaż to dwustrefowy Climatronic.

Krótko - rewelacja. Uwaga - jest zdecydowanie mniejszy bagażnik niz u każdego samochodu w wersji kombi.

Brak większych zastrzeżeń.

Jeżdżę bardzo spokojnie, więc w mieście już regularnie 5,5l/100 km, poza miastem gdzieś ok. 5,0l/100 km. Chociaz jak się kiedyś postarałem to wskazania komputera zeszły do 3,8l/100km na przestrzeni ok 250 km. Natomiast przy bardziej gwałtownej jeździe średnia wychodzi gdzieś 6,5 -7,5 l/100km. Komputer w swoich pomiarach jest dość dokładny.

W planach była Corolla Verso, ale niestety nie było mnie już stać żeby dołożyć około 25tys. zł i kupić samochód z podobnym wysposażeniem za w sumie ponad 120 tys. zł. A może było jednak warto, chociażby z uwagi na serwis? Chyba tak. Mnie niestety czekają wizyty w Fordzie.

Jak na samochód za ponad 100 tys. zł (z dodatkami według cennika ) to w tym elemencie jest naprawdę źle. Np. głośno pracujące wycieraczki doprowadzają do furji. W serwisie, o zgrozo!!!, powiedziano mi po 5 miesiącach użytkowania samochodu (dodam w okresie kwiecień-sierpień, samochód garażowany), że ten element uległ naturalnemu zużyciu i należałoby zainwestować z własnej kieszeni w nowe pióra wycieraczek. Poza tym odklejające się listwy boczne, skrzypiący pedał sprzęgła, źle domykający się bagażnik, urwany przez mechaników element maskujący wiatrak chłodnicy - wmówiono mi, że sam sobie urwałem, bardzo delikatny lakier - wystarczy mocniej przycisnąć i wszystko odchodzi do podkładu itd.

Na razie wszystko OK. Tylko leję paliwo i jeżdżę.