Ocena kierowcy - Ford Fusion

Super autko do miasta. Niewielkie gabaryty i mały promień skrętu ułatwiają parkowanie. Ilość miejsca w środku jest wystarczająca. Robię tym autkiem 18000km rocznie i naprawdę w porównaniu z moim poprzednim autkiem nawet po tych drobnych naprawach jest tanio!!

Kultura pracy na dość wysokim poziomie (TDI może tylko pomarzyć). Daję 4 bo silniczek nie ma porywającego temperamentu (w porównaniu do mojego poprzedniego autka jednak lepiej niż moja służbowa Octavia 1.9 TDI 90KM). Jeździłem na Castrol Edge 5W-30 i przesiadłem się na Motul 5W=30 z aprobatą Forda. Przepaść jakościowa. Silnik chodzi jak szwajcarski zegarek. Cicho, mięciutko i spokojnie.

To jednak Fordowi się bardzo udało!!!

Trochę buja i skacze, ale przecież nie jest to samochód sportowy.

Nic dodać nic ująć.

Na początku było: "Wentylacja sprawdza się dopiero od 3 biegu." - Już nie. Wymieniłem filtr kabinowy i jest naprawdę dobrze.

Pamiętajmy że to auto klasy B, a miejsca jak w kompakcie.

Oj tu by się przydało poprawić...

Wcześniej było: "Jak na diesla to niestety Octavia 1.9 tdi 90KM pali mniej (5,1l / 100km)" - Po wymianie EGR'a poprawiło się co do spalania. Cztery gwiazdki bo musiałem trochę zainwestować w doprowadzenie go do porządku. Usterki mojego Fuska to typowe bolączki silnika 1.6 TDCI 90KM z przebiegiem powyżej 100kkm!! Gdy kupicie go używanego (Fusion, Focus II, C-max) z tym silnikiem i z przebiegiem ok. 120000km to liczcie się z podobnymi wydatkami:( ok 2kzł. Rozrząd po wymianie potrzebuje ok 8000km żeby zaczął pracować cicho (pasek Continental i pompa wody SKF (pompę SKF omijać)). Dodam, że akumulator jeszcze fabryczny i ma się całkiem dobrze (mimo dosyć mocnego car audio na pokładzie)! Po kupnie nowych opon (ContiPremiumContact 195/55R16) spalanie nieznacznie wzrosło...

Używany jest tani w zakupie, ale żeby doprowadzić go do stanu bardzo dobrego to trzeba wydać ok. 2000-2500zł (nikt nie sprzeda zadbanego i bezwypadkowego autka). W zamian mamy nieduże autko, o dobrych osiągach, z odświeżonymi podzespołami, które powinny wytrzymać znowu jakieś 100000 km (jest to dosyć trwałe auto - TUV i ADAC). Moim zdaniem jest dużo lepszym autkiem niż Polo, Clio, Ibiza, Punto oraz o niebo lepsze od badziewnej 206 (mam 1.9d od nowości i odradzam zakupu!!!).

Jak na razie posłuszeństwa odmówiła korbka tylnej szyby po stronie pasażera. Prawdopodobnie ktoś ją złamał i się nie przyznał :D To, że wymieniłem świece żarowe i wszystkie filtry to chyba nie usterka. Zawalony EGR to norma w tym silniku powyżej 100kkm i najważniejsze kpl uszczelniaczy na wtryskach (134zł za kpl w ASO Forda więc cena do zaakceptowania).

Przy 125000 km padł układ prostujący na alternatorze (przymusowy postój - moja wina ponieważ mam za mocne car audio, teraz mam kondensator i jest ok). Przy 127000 km poczułem zapach spalin w kabinie i okazało się, że trzeba wymienić uszczelnienia 2 wtrysków (Części 67,- ASO, wymiana 265,- poza ASO - bo pękły przewody przelewowe). Teraz wszystko jest OK. Po wymianie EGR'a spalanie spadło (wynik już uaktualniony - jazda 85% miasto).