Szukaj

Ocena kierowcy - Ford Ranger V Podwójna kabina

PaDRE, 9 lat temu
Silnik 3.2 Duratorq TDCI 200KM 147kW
Rok produkcji 2013
Przebieg: 15 tys. km
Okres użytkowania: niecały rok
Ford Ranger V Podwójna kabina 3.2 Duratorq TDCI 200KM 147kW od 2012 - Oceń swoje auto
3,85
6% gorzej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Silnik : Naprawdę kawał solidnego silnika...nie jest sprinterem ale potrafi uciągnąć spory ciężar. Dodatkowo w tym miejscu chciałbym podziękować Fordowi za podgrzewana przednią szybę! Jest to coś genialnego, życzę jej każdemu kierowcy:))) Gdybym szukał jeszcze pickupa to na pewno kupiłbym ponownie Rangera.
4,0
Całokształt
Uwaga - trochę tego będzie!:) Rangerem jeżdżę niecały rok. Potrzebowałem samochodu dostawczego do firmy oraz prywatnego do celów codziennych...pomyślałem czemu nie kupić 2w1 (2 w 1 to się chyba tylko w szamponach sprawdza:) ). Szukałem więc pickupa! Na pierwszy ogień wziąłem L200. Tym to się jeździć nie da, siedzi się fatalnie jak na za niskim kiblu...cała buda się trzęsie, gałka zmiany biegów cały czas cię zaczepia ochoczo latając na wszystkie strony, wyciszenia prawie nie ma, środek wygląda jakby kosztował mniej od opony ...nie, ten samochód odpadł w przedbiegach.Nawet cena w okolicy 100 tyś zł brutto nie sprawiała że chciałem ten samochód mieć. Kolejny Pickup-tym razem miałem okazję przejechać się Amarokiem. Z zewnątrz nie wygląda źle, trochę kanciasty...ale do przywyknięcia. Środek spartański, no samochód pracujący-ok,też to zdzierżę. Pytam o schowki...są! Dwa! No chyba se jaja robicie, dwa schowki które ledwo mieszczą paczkę fajek i portfel, nosz...ok, przejedźmy się. Akurat było trochę ślisko, popadało...napęd w tej wersji był na tył + ręczna skrzynia biegów. Nie było zakrętu na jakim nie wpadł bym w poślizg! Ruszane ze skrzyżowania - poślizg, skręt kół i lekki gaz-poślizg, nierówna droga-ESP szaleje...hmm, to nie to czego szukam. Dodatkowo jazda autostradą - rozmawiać się nie da...podobno w najdroższej wersji jest możliwość dokupienia wygłuszającej uszczelki chroniącej przed pyłem, no bardzo dziękuje - toż to opcja premium! Ok, generalnie samochód nie najgorszy, jeszcze tylko czy do tyłu ktoś za mną wsiądzie (mam 190cm więc prawie leże w samochodzie)...wsiądzie, owszem-ale chyba tylko York, nawet dziecko będzie miało problem żeby się tu zmieścić jeżeli siedzę z przodu.Ok - co z ceną...na wypasie ze wszystkim tym co ma Ranger - cena uwaga, uwaga ponad 180 tyś zł...po rabacie! No chyba se jaja robicie! nosz...! Dobra - Amarok nie, co następne? Nawara?...nie, tego to jeździ tyle że jest opatrzony jak fiesta, odpada. No to zostaje jedyny słuszny wybór i legenda pickupów...Hilux! No to jedziemy Hiluxem! Zawsze mi się ten samochód podobał, wygląda naprawdę super! Nauczony doświadczeniem z Amaroka, najpierw sprawdziłem ilość miejsca z tyłu-kiepsko, to samo co w Amaroku. Ale dajmy szansę legendzie, jedziemy. Muszę przyznać że Hilux sprawia wrażenie naprawdę dobrze wykonanej roboty, wszystko jest spasowane i jakieś takie...budzące pozytywne emocje. W terenie (dzięki uprzejmości sprzedawcy miałem okazję ją ubrudzić ), naprawdę zacnie. Wyjedźmy na asfalt. Jechałem akurat wersją z automatem. Do 100km/h wszystko ok, ale po przekroczeniu tej prędkości silnik zaczyna wyć jak potępiony, 130 na budziku i więcej nie ma szans...a hałas przy tym jakbyśmy lecieli a nie jechali. Nie, to nie jest samochód dla mnie. Dodatkowo każdy z tych opisanych pickupów na nierównej drodze bujał okropnie, wszystkie mają resory piórowe z tyłu więc ciężko wymagać limuzyny, jednak Ranger też ma resory a naprawdę buja najmniej z nich wszystkich (oczywiście na pustej pace, po załadowaniu jest tylko lepiej). Po tych przygodach zdecydowałem się na Rangera, dlaczego? Proszę bardzo: - najmniej z testowanych przeze mnie pickupów buja z tyłu na pusto - najwięcej miejsca z tyłu, ja sam jestem w stanie usiąść za sobą.Nie jest wygodnie ale jestem w stanie usiąść! To naprawdę dużo! - wyposażenie jak w limuzynie - wykonanie inne, ale same dodatki nazywają się tak samo:) - cena z dodatkową zabudową, hakiem i przedłużoną gwarancją za wersję Wiltrak - 160tyś brutto. - wygląd! W wersji Wildtrak w pomarańczowym kolorze jest niesamowity - plus kilka innych rzeczy o których piszę poniżej
Wrażenia
4,0
Silnik
5 cylindrówka robi co może, ale nawet 200 koni nie poruszy sprawnie 2,5 tonowego kolosa. Przyznaję że moment obrotowy czuć od początku, ale jednak przydałoby się jeszcze trochę mocy, tak 240...270...no z 300 koni i by szedł :) Jest to ten typ diesla który robi wiele hałasu o nic...przyspieszasz, hałas niemiłosierny... wydaje Ci się że już odrywa się od ziemi i zaczyna lecieć...a tu boczkiem cyk,cyk Fiesta cię mija...ech, 2,5 tony, wiadomo:/ Ale naprawdę nie jest źle, na wolnych obrotach nie jest uciążliwy, moc do transportu ciężarów jest wystarczająca...generalnie ok!
4,0
Skrzynia biegów
Nie miałem wcześniej automatu, jedynie jazdy próbne odbywałem taką skrzynią. Moim zdaniem nie jest źle. Nie irytuje mnie jakoś bardzo, w Captivie czy Maździe CX5 denerwowała mnie bardziej. Przy kickdownie redukuje, wiadomo...ale trochę to trwa. Przy jeździe standardowej nawet nie szarpie i w miarę wybiera te biegi. Z ręcznego trybu nigdy nie korzystam, czasami tylko przełączę na "sport" żeby dłużej trzymał bieg. Nie irytuje mnie-jest ok!
3,0
Układ jezdny
Czasami zdarza się że tył na koleinie oderwie się od drogi...czasami ale jednak wkurza, na pełnej pace jest lepiej. Mnie samemu jedzie się nim nawet dobrze, tylko jak ładuję rodzinę do tyłu i widzę w lusterku podskakujące głowy..no to mnie wkurza, dlatego dzisiaj wybrałbym osobno dostawczaka a osobno samochód rodzinny.
Komfort
3,0
Widoczność
Uwaga na stoliki, krzesła, dzieci - z przodu, widzisz dopiero powyżej 60cm. Do tyłu - nie wyobrażam sobie manewrowania bez kamery cofania. Z kamerką jestem w stanie zaparkować tam gdzie inni odpuszczają:)
3,0
Ergonomia
Ogólnie - ok! Ale temu kto wymyślił przełącznik od przebiegu, temperatury i spalania na zegarach, należy się kary jeżyk. Głupota jakaś! Inne rzeczy na miejscu.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Tutaj bardziej na plus niż na minus. Klima działa bardzo dobrze, w zimie trochę trwa zanim się nagrzeje..ale przynajmniej są podgrzewane przednie siedzenia.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jak na klasę pickupów - jest super! Jedynie sprowadzone z USA F150 czy Tundry - mają więcej miejsca. Z dostępnych na naszym rynku pickupów ten ma najwięcej przestrzeni w środku.
4,0
Wyciszenie
Naprawdę ok, 140 na autostradzie i nie ma problemu z rozmową:) Widocznie w standardzie jest uszczelka premium z Amaroka (patrz wyżej).
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Na razie tylko leje paliwo i jadę...zobaczymy jak po pierwszym przeglądzie i dalej...
4,0
Stosunek jakość/cena
Wiadomo że mogłoby być taniej...ale w porównaniu do Amaroka jest nawet lepiej niż dobrze:) Co do jakości -samochód jest składany w RPA..nie mam uprzedzeń, jednak czuć że to nie jest najwyższa półka. Plastiki są twarde i fatalnie spasowane, przerwy jak u Karolaka między jedynkami...ale o dziwo jest cicho, skrzypi jedynie skóra na siedzeniach.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Jedynie jeden plastik na podszybiu i poprawienie mocowania czujników cofania z tyłu, poza tym ok.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Poważnych na razie nie było - ale dopiero 15tys km za mną, zobaczymy co będzie dalej. Jest w sumie jedna irytująca kwestia - paka - na potrzeby przepisów polskich jest ona trochę przedłużana, zamiast standardowej prostej klapy - od wewnątrz jest ona wklęsła żeby przedłużka się zmieściła. Cały tył jest oblepiony naklejkami informującymi żeby nie stawać na klapie i nie umieszczać na niej większego ciężaru niż 50kg...myślałem że jaj sobie robią, jak mam wejść na pakę jak nie przez stanięcie na klapie? Jak mam coś załadować jak nie położyć najpierw na klapie i wsunąć na pakę? Okazuje się że faktycznie wytrzymałość jest ograniczona, wygięła się klamka, zaczęła odstawać-zonk! W serwisie informacja żeby nie stawać i tak dalej...ja im pokazuję instrukcje obsługi gdzie jest jak byk napisane że wytrzymuje do 200kg klapa..oni że tak, ale jednak żeby nie stawać:) Śmieszne nie? Nie przeszkadza mi to jakoś strasznie...ale bardzo dziwna sprawa z tą klapą.

On - zużycie paliwa dla silnika 3.2 Duratorq TDCI 200KM 147kW [l/100km]

Średnie zużycie
11,3
Minimalne średnie zużycie paliwa
10,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
15,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
9,0
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Ford Ranger V Podwójna kabina