Ocena kierowcy - Lancia Delta I

Jaaa.... napisałem wszystko wyżej, nie zauważyłem tego ;)

Ryk piękny, większych problemów nie ma, jednak mało jest ludzi w Polsce potrafiących dobrze serwisować

Jeżeli wybieram się poszaleć na trasy a\'la rajdowe sprawuje się świetnie zmieniając biegi przy 6-7 tyś obr. Przy codziennej jeździe przy takiej mocy może sprawiać troche mało kłopot, dlatego jeżeli nie będziesz używać tego auta w celach ostrej jazdy to lepiej zastanów się nad słabszą wersją.

Bez większych zastrzeżeń, przy oponach 255/45. Świetnie się sprawuje na trasach krótkich i krętych, jak i nie można nic zarzucić przy dalszych trasach.

Podczas deszczu- no warto by zainwestować w nowe wycieraczki gumowe, będą o niebo lepiej zbierać, co do ładniejszych warunków pogodowych nie mogę złego słowa powiedzieć mają cieńkie poprzeczki więc nawet przy zakrętach wszystko widzisz, chyba że masz wmontowaną klatkę to trzeba się nie co wysilić :)

Auta nie używam do jazdy na codzień tylko do zabaw na różnych trasach rajdowych, jednak nie startuje nigdzie. Układ 4x4 bardzo dużo robi i czuć to startując z asfaltu bądź szutru, ale przy jeździe poczujesz na szutrze i śniegu co to napęd 4x4. Porównywałem Delte z WRX STi 2004r i muszę przyznać, że gdyby nie elektornika w Subarze chodziły by dokładnie tak samo. Co do codziennej jazdy można by się czepiać, ponieważ jest to całkiem duży silnik i daje popalić, zwłaszcza gdy ledwo co wyjechałeś ze stacji :) Z serwisem i częściami jest bardzo duży problem, nie ma zamienników i wiekszość części trzeba prosto z Włoszech od koneserów lub rozbitych Delt ściągać

W Zimie grzeje, w lecie chłodzi :) Jednak mam \"wyprute\" auto do gołej blachy więc o utrzymaniu ciepła krótko mówiąc: ZAPOMNIJ! Silnik szybko mi się grzeję, więc w zimie szybko ciepłem dmucha

Z tyłu koło i zapięcia do szelek, z przodu dwa kubły, hydrauliczny ręczny, kawałek stacji, skrzynia biegów, kierownica... miejsca a miejsca :) A co do wersji cywilnych: Ponoć goście z tyłu upominają się o przesunięcie foteli do przodu. Złe miejsce na spędzenie tam czułych chwil ze swoją połówką :)

Wycisza się jak kask założę ;) Nie pamiętam jak było przed przeróbkami :)

Krótkie odcinki specjalne, to ok 25/100 długie 22/100. Miasto 18/100 trasa (dojazdowa do odcinka w tym przypadku) licze, że w granicach 15 da się zmieścić

Dałem za swoją 35 tyś drugie tyle włożyłem w przerobienie + dodatki w sumie ok 90 tyś cała impreza mnie kosztowała. Gdy kupowałem miała 170 tyś i byłem trzecim właścicielem, z czego pierwszym w Polsce. Jeżeli chcecie dokładnie ten model, poniżej 30 tyś nie ma co patrzeć bo pewnie są trupami które rok pochodzą. Osobiście poluję jeszcze nad Deltą S4, więc pewnie jak tą będe sprzedawać to na allegro się na pewno pojawi :) Zwróćcie uwagę przede wszystkim: Na zawieszenie, silnik, chłodnicę czy jest odpowiednia, a nie ze zwykłej Delty GT 105 Konnej. Bo to robi różnice! No i najważniejsze żeby wam sprawdzili czy prosto jedzie bo spotkałem się ze skrzywionymi, choć mi się nie udało tego dokonać.

Jak na opinie psujących się Lanci muszę przyznać, że jeszcze mnie nic nie zawiodło. Nie wiem jak jest z orginalnymi hamulcami(ja już mam ceramiczne), oraz zawieszeniem...ale pojeździłem 2 tygodnie jak kupiłem i na prawdę nie miałem z nią wiekszych problemów a zrobiłem w ciągu tego czasu ok 4 tyś.

Niezauważone drzewo = pognieciona blacha na caaaałej prawej długości, drzwi do wymiany poszły, koła nowe, tarcze nowe, osie nowe, nadkola udało się kupić, jest wszystko cacy. Nie wiem jakim cudem to auto ani przestawione nie jest ani nic się nie dzieję z nim (były badania robione) dlatego mogę śmiało powiedzieć, iż ma się duże szanse na przeżycie przy wypadku. Bardzo wytrzymała konstrukcja, silnik targam między 6-8 tyś. auto używane w ekstremalnych warunkach więc powiem, że dziwi mnie niezawodność, dość często zmieniam płyny z wiadomych przyczyn, zawieszenie 2 razy do roku (i niskie i wysokie). Warto jedynie mieć w zapasie nowy rozrusznik i od razu wymienić akumulator na nowy :) Po za tym to nic