Ocena kierowcy - Opel Tigra I

slivmaster@o2.pl, 16 lat temu

Silnik 1.6 16V 106KM 78kW

Rok produkcji 1995

Przebieg: 150 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Opel Tigra I 1.6 16V 106KM 78kW 1994-2000 - Oceń swoje auto

3,38

20% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Bardzo mnie zaskoczyło to jak sie rozpędza, naprawde, to że warzy tylko tone i pod maska (w moim przypadku) ma 1,6 daje naprawde Nie złe osiągi !! Miejski bolid poprostu, szybka i zwinna na drodze, taka jest tigra. brak czasu na wrzucenie 2 przy starcie z pierwszego biegu to jest poprostu sekunda a ty masz na liczniku 60 km/h 7 tysiecy obrotów juz odcina zapłon bo trzeba wrzucić 2 bieg.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Inne : Sportowe zawieszenie i po czasie bankowe masz spawanie podłużnic

Silnik : To nie sportowe autko, chcesz cisnąc ? to przygotuj sie ze panewki do wymiany a po czasie szliw cylindrów.

3,0

Całokształt

Autko dla kobiety czego chce, wg. reklam opla z lat 95... Wolno obrotowy ssak. chcesz sie pobawić ? To kup sobie japończyka, np jakąś hondę, one obracają sie do 9 000 a nie jak tigra do 7 000. Producent nie przewidział ze w Polsce mogą tigry z lat 95 jeździć po drogach... w dodatku polskich. Kupujesz tigrę, miej dodatkowe 2500 tysiąca na naprawy. To nie sportowe autko, ani beta. Nie ma co katować silnik nie był do tego zaprojektowany.

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik ECO - skrót nie od ekonomiczny tylko ekologiczny... sporo pali w dodatku przez innowacje tamtych czasów jest w wielu miejscach zawodny i przekombinowany. Zalety to: wciskasz pedał i JEDZIESZ !!! przy tak małej masie autka sprawdza się, fajna zabawka, silnik czyni to autko małym miejskim bolidem.

4,0

Skrzynia biegów

Skrzynia ok, idealnie 5 biegów... nie za mało nie za dużo... łapa zmiany biegów lubi sie czasem łamać, ma to wpływ gdy ktoś ma sportowe zawieszenie, wtedy cierpi na każdym krawężniku bo czasem nie wytrzymuje twardości nadwozia.

3,0

Układ jezdny

Spodziewałem sie po tak małym autku większego kąta skrętu, wspomaganie jest dojść słabe. Od czasu do czasu trzeba dać do zrobienia zbieżności, a raz na rok, warto by sprawdzić kąty.

Komfort

3,0

Widoczność

Nie daj boże jak masz przyciemniane szyby bo wtedy podczas deszczy prawie nic nie widać !! przedni słupek bardzo dużo zasłania, fotel pasażera trzeba odsuwać bardzo daleko jeśli chce sie coś widzieć z prawej, a jak z lewej to samemu trzeba sobie ustawić leżankę. Wysokie osoby mogą mieć tu nie lada problem.

4,0

Ergonomia

hmmm, no może być :)

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Mam wersję bez klimy i powiem ze ok... Jak jadę sam, zima, to ogrzewanie włączone na 3, 5 minut i już wszystko widać. Szybko się nagrzewa i ma mocno dmucha, no tak małe autko to dojść łatwo nagrzać.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Dałem 4 tylko dlatego że głównie siedzę z przodu, jestem szczupły, miejsca mi starcza, taki urok tego autka. Ale za to z tyłu... to chyba ludzie zamiast w ciasnych celach więziennych powiewni na tyl;nich kanapach tigr odbywać swoje wyroki.

3,0

Wyciszenie

No wiadomo, nie wiem jak by to było w nówce, ale jeździłem bardziej cichymi autkami.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Miasto, ciężka stopa - 11/12 litrów Na spokojnie, można zredukować do 9 Trasa, tak do 3,5 tysiąca obrotów, 90-110 km/h to można spokojnie zejść do 8 litrów. nawet zimą.

2,0

Stosunek jakość/cena

Za taka samą cenę można kupić coś mnie awaryjnego i szybszego. Beta 2,5 litra z silnikami nie do zdarcia, albo jakąś ładna mazdę np mx3... większa szybsza (silnik 1,8)

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

A czasem sie ręczny zerwie, a to by zbieżność zrobić, mieszki wymienić, odpływy od klapy w bagażniku przeczyścić, olej też trza dolewać co jakiś czas. No tak jak by stanąć i powymieniać co można by, to sie robi taka mała lista ;)

2,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Te autka maja średni po 14 lat... a producent przewidział czas użytkowania 15 !! Miałem już przyjemność spawać podłużnice, spawać łapę zmiany biegów, osprzęt przy skrzyni wymieniłem, a teraz jestem w trakcie wymiany panewek i robienia szlifu wału. zależy czy właściciel szanuje to autko, czy katuje na mieście zawsze do odcięcia. To jest ruletka, czasem można dobrze trafić. Osobiście, nie kupił bym tego autka drugi raz, wolał bym Japończyka jakiegoś.