Po przesiadce z Safrane był trochę twardy. Nie miał żadnej awarii w ciągu 80000 km. jazdy. Co do ergonomi mam trzy uwagi: strasznie głupi mechanizm otwierania szyby kierowcy (przy krótkim naciśnięciu szyba otwiera się zupełnie), wyciąganie zagłówków wymaga siły tura, mechanizm rozkładania siedzeń wymaga anielskiej cierpliwości (w Safranie sprawę załatwiała dźwignia - czasem chce się rozłożyć siedzenie błyskawicznie ;)