Ocena kierowcy - Renault Scenic II

Sympatyczny samochód którym na codzień porusza się moja żona. Ja tylko od czasu do czasu, jak trzeba jechać do serwisu zmienić koła a na zimowe itp ;-) Auto dużo lepsze od większości kompaktów przestronniejsze i wygodniejsze w codziennej eksploatacji. Wyżej się siedzi, więcej widzi. doskonale wyposażone, klimatronic, pełna elektryka, automatyczne wycieraczki, aytomatyczne światła(choć u nas to zbędny dodatek bo i tak są właczone cłay rok). Wydaje się że to auto stwożone dla kobiety wspomaganie elektryczne dział tak lekko że na postoju można kręcić małym palcem. Mocowanie fotelików dziecięcych ISOFIX z przodu i z tyłu. Pomimo wielkości auta manewrowanie nim po mieście nie sprawia większych problemów, z racji wysokiej pozycji jest nawet łatwiejsze niż w kompakcie. Spory bagażnik na zakupy i wakacyjny wyjazd, klimatyzowany schowek przed pasażerem, przydatny w lecie. Właściwie nie ma się do czego przyczepić, prawie miejski ideał. Jest to druga renówka kilka lat temu miałem Lagunę 2,0l benz. i byłem z niej zadowolony, więc nie miałem oporów aby kupić francuza, jak się okazuje nie zawiodłem się po raz kolejny. Choć wiem że następny będzie z innej części świata bo 4x4 to nie francuska domena. Wszystkim wahającym się przed zakupem, mogę Scenica 1,5DCi polecić z ręką na sercu. Z tego co rozmawiałem z mechanikami w tym silniku nie ma problemów z turbiną, a tą przypadłość ma ponoć 1,9DCi. Więc choć kusił mnie większy silnik to nie żałuję wybru. Piszę to po prawie trzech latach bezawaryjnej ekspoatacji i przejechaniu ponad 30 000km( całkowity przebieg w tej chwili 100 000km).

Posiadam silnik 1,5DCi o mocy 101KM, i dla tego samochodu to dobry kompromis. W Focusie mam również 101KM z 1,6 benz. ale Scenica ciężko nim dogonić(mniejszy moment).

Mam skrzynię 5 biegową przy normalnej jezdzie jest OK. Ale na wakacyjne wyjazdy przydałaby się 6 biegowa. Przy prędkości powyżej 140 aż prosi się o szóstkę.

Nie jest żle choć mogło by być trochę bardziej sprężyste. Ale to w końcu Francuz. Na dziurach słychać jak pracuje. Bardzo wrażliwy na ciśnienie w oponach. Różnica 0,2bara i samochód zaczyna sciągać na stronę opony z mniejszym ciśnieniem. Więc jeśli ktoś zauważy że go sciąga niech najpierw sprawdi ciśnienie w oponach a dopiero potem jedzie do serwisu - wyjdzie dużo taniej :-) Choć mnie w serwisie dopompowali za darmo.

Tutaj nie ma się do czego przyczepić, idelana w każdą stronę. Wystarczy dodać że na codzień Sceniciem jezdzi moja żona i przez dwa lata nie zdołała go nigdzie przytrzeć, a nie mam czyjników cofania.

Jak dla mnie to wzorowa, pełno schowków które w sumie mają pojemność bagażnika Seicento. Super schowek pomiędzy siedzeniami przednimi z możliwością przesuwania. Mam w nim CB i etui z płytami, chowam ram nawigację itd itp.

Klimatronik daje radę w kazdych warunkach, czy to zima czy lato. W lecie można schłodzic wnętrze do 16stopni, poprostu coś pięknego, szczególnie na południu europy.

Z przodu jest OK. Jedynie można się pzryczepić do trochę za krótkich siedzisk. Z tyłu w dwie osoby wygodnie w trzy już za ciasno. Naszczęście mam trzy osobową rodzinę ;-)

Niby nie ma się do czego przyczepić ale S klassa to to nie jest. Do 120 jest Ok, powyżej do 140 silnik słychać już wyraźnie( przydała by się szóstka) Naszczęście z taką prędkością jadę kilka razy w roku.

Tutaj całkiem dobrze w mieście 6,5 na trasie 5,0-5,5 ale nie jezdżę za wolno, a po mieście jezdzi głównie żona. Przy takim gabarycie i masie trzeba uznać to za niezły wynik. Jadąc do Chorwacji w tym roku na autostradach z prędkością 150-160km/h spalił 7,5 l/100km średnia z trasy 1400km, przbytej z postojami w 16 godzin.

Zapłaciłem z czteroletnie auto z przebiegiem 72000km 33000,00zł gdzie nowy z takim samym silnikiem i pakietem wyposażenia w salonie kosztował prawie 100 000,00zł. Za nowe taka kwota to lekka przesada, ale trzy czteroletnie auto można nabyc za rozsądną cenę i cieszyć się nim jeszce parę lat. Choć ja zmieniam samochód średnio co dwa trzy lata i w przyszły roku trzeba się będzie rozstać, to jednak nie beż żalu.

Plastiki w środku mogły by byc lepszej jakośći. Szczególnie te gumowane uchwyty do zamykania drzwi, juź z ich ta guma obłazi ale może to zasługa pierścionków żony ;-)

Narazie wszystko według planu czyli od przeglądu do przeglądu, i części które się zużywają. Naprawiam w \"Nieautoryzowanym serwisie Renault\" - ciekawostka mamy taki. I ceny nie są wysokie a staram się robić na oryginalnych częściach. Ostatnio rozrząd kompletny, z pompą pasek mikro, wszystkie filtry łącznie z paliwa i kabimowym, drażki stabilizatora i końcówka kierownicy za 1500zł( oczywiście z częściami z diamentowym logo) Jedyne co zaskakuje to cena wycieraczek, serwisie Renault oryginalne po rabacie 185zł. Klika razy korzystałem z serwisu Renault i byłem zadowolony, nawet ceną mnie nie zabili, faktem jest że robiłem drobiazgi.