Ocena kierowcy - Seat Cordoba I Sedan

ogólnie autko jest bardzo fajne, małe bo małe ale da się jakoś z tym żyć.na szczególną pochwałę zasługuje silnik i skrzynia - już nie jeden koleś którego wiozłem nie mógł uwierzyć że mam pod maską 1.4 8V :D. cenie je także za małą usterkowość i tanie części zamienne (nawet oryginały) co jest dla Polaka bardzo ważne. ekonomia to także mocna strona tego auta. karoseria - zadbane auto nie będzie miało ani grama rdzy, zaniedbane będzie miało, ale rdzewienie będzie naprawdę bardzo powolne.wkurzać mogą pierdoły ale także poważniejsze rzeczy np. hamulce które po rozgrzaniu pracują w miarę dobrze, ale przed rozgrzaniem... radzę nie przekraczać 60 km/h. no i ta nieszczęsna przepustnica... no cóż - tanie auto dla małej rodziny(dosłownie - małego wzrostu i gabarytów), twarde ale pewne no i z nie lekką dozą sportowego charakteru:)

Kultura pracy silniczka bardzo przyzwoita zarówno na benzynie jak i na gazie(posiadam sekwencję), elastyczność jak na tą moc - zarąbista. silnik jest bardzo mocną stroną tego samochodu, praktycznie nie do zajechania.mam go już ponad 10 lat, zalewam mobilem 1 5W50 i chodzi jak marzenie.oleju nie bierze wcale!!!

ponoć słaba w tych modelach...ale w moim jakoś dotąd kompletnie nic nie było robione, nawet olej nie był dolewany ani wymieniany, a biegi wchodzą kapitalnie i nic się nie tnie!!

w sumie jest ok. bardzo dobrą stroną tego auta jest to że prawie wszystkie elementy zawiechy są tanie ale przede wszystkim trwałe!! jeszcze od nowości mam w aucie części które powinny być według wskazań - wymienione, a one nadal pracują i to dobrze. auto trzyma się drogi jak przyklejone. jedyny minus to tylne amortyzatory - na naszych polskich drogach bardzo szybko odchodzą w niepamięć nawet po 40 tyś km.

do przodu bardzo dobra, gorzej wstecz no ale większość aut tak ma

w sumie moja cordoba to najprostsza wersja wyposażenia więc za wiele pierdół nie ma ale jakbym miał się czegoś czepić to najprawdopodobniej przełączniki elekrycznych szyb i chyba regulacja świateł.reszta ok.

wentylka i ogrzewanie ok. trzeba tylko regularnie wymieniać filtr przeciwpyłowy a każdy będzie zadowolony:)

hmm..no tutaj zaczynają się schody.typowe dla wszystkich bryczek z pod stajni VW/Audi.z przodu ok. tył - katastrofa - dzieci nie będą narzekały ale osoby dorosłe na pewno nie raz użyją wulgarnych określeń:)

nie jest źle ale mogłoby być lepiej.powyżej 130km/h potrzebne zatyczki do uszu - w przeciwnym wypadku głuchota postępująca:D

benzyna - 6,5 l/100km, gaz 7,0 l/100km - czyli krótko mówiąc bardzo dobrze. jazda mieszana tzn. 70% trasa 30% miasto. najmniej gazu spaliła mi w jeździe mieszanej 6,60 ale wtedy miałem nóżkę strasznie leciutką i jeździłem góra 90 km/h.części eksploatacyjne strasznie tanie - przykładowe ceny: amortyzatory tył - 160zł komplet łożyska tył - 50zł komplet filtr powietrza - 20zł,kabinowy 25zł komplet hamulce - przód tarcze + klocki - 160zł świece - 60 zł komplet 4 opon- 400zł rozrząd komplet - 120 zł

jak za te pieniądze mamy auto bardzo dobre jakościowo i bardzo tanie - zadowoli nie jednego sknerę ;D

centralny zamek - tragedia, twardniejące i pękające opancerzenie kabli(drzwi, tylna klapa) powodujące przecieranie się wyżej wymienionych kabelków. w sumie coś by się tam jeszcze znalazło ale nie chce mi się pisać

elektronika silniczka potrafi czasem niemile zaskoczyć - głównie chodzi mi tutaj o przepustnicę która sprawia że auto ma falujące obroty i gaśnie. pomaga tylko regulacja - w skrajnych przypadkach wymiana przepustnicy. nie polecam także używać bardzo tanich plastików lub też tanich podróbek innych części - silnik ich nie toleruje.efekt - wyrzucone pieniądze(sam 3 razy wymieniałem obudowe termostatu aż wkońcu wkur... się i kupiłem oryginał - mam spokój). podenerwować może też czasem skuteczność hamulcy...ale o tym już nie mówie:)