Ocena kierowcy - Seat Toledo III

Wielki i pakowny bagażnik, świetne prowadzenie, kapitalna skrzynia, niezły silnik (szczególnie po podniesieniu mocy do 140 KM), niezłe wykonanie (choć niektóre plastiki mogłyby być lepsze). A przede wszystkim ten samochód ma charakter. Mnie się podoba choć tył może niektórym się wyda kontrowersyjny. Ale niebanalna linia i agresywna wyróżnia cię z tłumu golfów, astr, corolli i ceed\'ów. Prowadzi się kapitalnie i zniesie wiele. Ponadto komfort w środku jak w vanie - nie nabawisz się klaustrofobii ani ty ani twoi pasażerowie. Dla mnie to ważne bo nie lubię siedzieć na ziemi w ciasnym pudełku - a mam ponad 190 cm.

Te pompowtryskiwacze... Napisano już o nich wszystko. Mało pali - miasto 7 litrów, trasa 6 zapakowany. Jak się rozgrzeje jest ok. Dynamika dobra nawet na trasie, elastyczność ok. Niemniej fabryczny tuning (dostałem go za 1100 PLN) daje nie tylko 140 KM zamiast 105 i 310 Nm zamiast 240 ale przede wszystkim duża radochę z jazdy. Żadne redukcje nie są potrzebne aby wyprzedzić. Ważne aby robić to co najmniej po 3-5 tys. Nie tylko aby silnik, jak twierdzi serwis się \"ułożył\" ale aby poczuc różnice

Takiej skrzyni nie ma wiele samochodów o klasę wyżej. Manual który wchodzi idealnie. Może wsteczny trochę gorzej (ale kto tam by jeździł do tyłu) ale przednie genialnie, krótko precyzyjnie z kliknięciem, bez zacięć. Bajka.

Chyba jeden z najlepszych w klasie. Wysokie auto prowadzi się jak po szynach ale nie jest za twarde. Wybiera świetnie, a na trasie to poczucie kontroli i precyzja prowadzenia baaardzo rzadko spotykana. To jeden z największych atutów tego auta. Zawieszenie pochodzi z tego co się doczytałem z audi a3 sport. I jestem skłonny w to uwierzyć bez dyskusji.

No tu to słaaabo. Do przodu kiszka a do tyłu masakra. Bez radaru można przywalić. To jest zakup konieczny przy tym aucie. Najlepiej również na przód bo ja jestem wysoki i ustawione mam siedzenie wysoko a dalej nie widzę gdzie ten samochód się zaczyna. Ogólnie można się przyzwyczaić ale wymaga to czasu.

Bez najmniejszego zarzutu. Może trochę te wycieraczki włączane podnoszeniem do góry - inaczej niż w innych autach. Ale ogólnie wszystko na swoim miejscu. Bliskie ideałowi. Mało jednak schowków (są fajne pod fotelami kierowcy i pasażera zamykane.

Też świetnie pod warunkiem 2 strefowego climatronica. Grzanie chłodzenie pełen komfort.

I z tyłu i z przodu jest świetnie. Fotele przednie świetne, trzymają jak trzeba, twarde ale nie za bardzo, plecy nie bolą nawet po wielu godzinach, a mam chory kręgosłup więc wiem co mówię. Pozycja za kierownica też niemal idealna. Z tyłu 3 osoby mogą spoko jechać. Ja wożę 2 foteliki po bokach i żonę w środku. Nie narzeka za bardzo choć te foteliki wiadomo ile miejsca zabierają i luzu już nie zostaje za wiele.

No tutaj nieco gorzej. Silnik w miarę dobrze wyciszony (cho uważam że i tak za mało) to szum opon jest za dobrze słyszalny. Za słabo. Można to poprawić. Patent jest prosty. Trzeba zdając osłony nadkola (plastik cieniutki) i na powierzchni która idzie do nadkola okleić matami bitumicznymi. Można nawet grubo bo między blachą a plastikiem jest sporo miejsca. Plastik się pięknie usztywni i nie będzie rezonował. To likwiduje ponad 75% tego szumu. Naprawdę warto bo zabieg tani i prosty - szczególnie polecam to na przodzie (wystarczy).

Samochód relatywnie tani eksploatacji. O spalaniu pisałem. Tani w ubezpieczeniu i nie kradną. Serwis - jaz wszędzie - trzeba poszukać aby był dobry. Polecam w Warszawie w Konstancinie ASO Dyszkiewicz (ma renault i seata). Jeśli nie najtańsi to naprawdę uczciwi - parę razy się o tym przekonałem robiąc tam renówkę. Mogli mnie spokojnie skroić (z czym byłem już zresztą pogodzony) a nie zrobili tego.

Rewelacja. Za niecałe 63 tys nowe auto z dieslem, podniesioną mocą, automatyczną klimą, wszystkimi możliwymi systemami bezp., alarmem i czujnikami cofania - o tych wymiarach nie znajdziecie nigdzie alternatywy tak wyposażonej.

za młody

za młody