Ocena kierowcy - Skoda Octavia III Kombi

Mój opis będzie w miarę wyczerpujący - mam nadzieję że przyda się komuś kto będzie planował zakup tego samochodu. Sam czegoś takiego szukałem i niestety nie znalazłem. Odpowiem na każde pytanie na priv email. Najpierw motywy zakupu - miałem poprzednio Octavie 1, którą zaliczyłem dzwona nie nadającego się wg PZU do naprawy. Mimo tego znajomy mechanik i kolega namówili mnie na naprawę. Samochodem jeździłem 5 lat - 130k przejechane - nigdy żadnych problemów nie zanotowałem - ba , nawet żadnych napraw nie robiłem. Kiedy zacząłem rozglądać się za nowym autkiem, akurat tak się złożyło że miała być premiera 3ki. Poczekałem na kombi (czerwiec 2013) bo ma 2ke dzieciaków - innego auta zresztą sobie nie wyobrażam, kwestia wygody i użyteczności. Nie lubię opli/fordów/włoskich/francuskich itd. audi i bmw poza moim zasięgiem. Mogłem sobie pozwolić na nowe autko bo na leasingu jest a Skoda jest tania w ekploatacji i napraw przynajmniej w o1 nie było. O samym samochodzie - jest nieźle , kilka szczegółów mnie denerwuje ale nie jest to nic takiego uniemożliwiającego fajne użytkowanie. O tym może później. Więc 4/5.

250Nm przy 140km. Ciągnie dobrze od 1500 - wciska w fotel, żadnej nowości tutaj nie napiszę. Powyżej 4000 nie jeżdzę - niektórzy mówią że > 4000 nie ciągnie - nie wiem szczerze. Mam start-stop do którego się przyzwyczaiłem.

Trochę chaczy - szczególnie na 1 -2 biegu i czasem tylni. Przełożenia super - po górkach na 4 biegu jeżdzę od 40 km do 100-110.

Dla mnie nie jest źle. Co do belki z tyłu. Kuzyn ma o2 i rzeczywiście jakby bardziej płynnie o2 wybierała nierówności a o3 jest dość twarda. Ale mnie naprawdę nie przeszkadza - jest o wiele lepiej niż w o1. Samo kierowanie itd. - czysta przyjemność. Na autostradzie przy węzłach łączycych w zakręty wchodziłem przy 130-140km/h pry pustym samochodzie i 4 osobach w samochodzie - nie zauważyłem odjeżdżania samochodu. Ale zaznaczam to moja subiektywna ocena. Kolejna sprawa parkowanie - i żona i ja zauważyliśmy że o3 lepiej się składa np do koperty albo parkowania tyłem niż o1. Łatwiej się parkuje.

Jest ok - lusterka w o1 były większe, tutaj są mniejsze. Trzeba się przyzwyczaić żeby nie było dzwona. Czujniki przód tył czasami się same włączają (np w korku gdzie samochód za mną czy przede mną jest w stosunkowo dużej odległości). Ale zauważyłem to na razie 1 raz na 3 mce użytkowania. Tylna szyba widoczność dla mnie ok. Oświetlenie - mam pakiet amazing, super sprawa a ksenony poprawiają widoczność w stosunku do halogenów. Polecam dołożyć.

Przeciętnie - na podstawie spalania z mojej o1 gdzie miałem diesla. Tutaj na 3.5 km do pracy nba jesieni czy miałem spalanie 8.5 litra, teraz koło 10. Generalnie średnie spalanie koło 7.5 przy jeździe w miarę dynamicznej. Do tego 50 litrów w baku nie robi szału. Jeszcze raz - prównując że wersja 2.0 TDI 150KM która jeździ porównywalnie kosztuje koło 18k (jak zamawiałem auto) to już te liczby przestają straszyć.

Do pracy mam 3.5 km - zajmuje mi to 9 minut. Dzisiaj w nocy było -2. Samochód stoi na dworze - rozmroził szybę po 4 minutach , po 7min było ciepło w samochodzie. Tempomat na autostradzie - super sprawa.

Bardzo dobrze - z przodu masa miejsa - z tylu też dzieciaki mogą się w końcy wyprostować. Jest szersza nawet od o2 co widać.

Silnik cichutki w stosunku do o1 diesla. Zaczyna huczeć > 135 na autostradzie. W standardzie miałem opony 17 225/45 Dunlop lato , teraz mam 16 205/55 Goodyear UG8 zima. Huczą podobnie z tym że lekko zauważalnie ciszej jest na 16kach. Co do hałasów z belki - zawieszenie jest zestrojone twardo ale jest dobrze. Chociaż po prawdzie 90% tras mam po Belgii,Holandii i Niemczech. Mam dodatkową przestrzeń w bagażniku (podwójna podłoga) , niektórzy twierdzą że to tłumi hałasy z belki.

2 baki po 50 litrów na miesiąc - przy 7.5 średniego spalania. Pozostawiam dla oceny.

Samochód 1.4 tsi 140km elegance amazing kosztuje standardowo koło 85k , ja dodałem jeszcze dużo innych bajerów (podgrzewane siedzenia, trójramienna kierownca, bluetooth polecam :), skorzane tyły przednich foteli , kessy - super polecam:) , 4 lata gwarancji lub 120k przejechane) . Znegocjowałem 13% co podobno jest dobrym wynikiem . Z takim wyposażeniem pewnie tak na szybko sprawdzając to jakieś koreańskie mniejsze auto bym kupił. Pozostawiam do oceny.

Zrąbane: - po deszczu woda zbiera się między progiem a drzwiami (zauważone po stronie kierowcy i pasażera ) , jak zamarznie będzie klops, - raz zaparowały mi ksenony, - trochę trzeszczy coś w prawych drzwiach, - bolero mi się raz pogubiło przy mrozie (parowanie po bluetooth) Więcej grzechów nie ma.

Nie ma.