Szukaj

Ocena kierowcy - Suzuki Grand Vitara II SUV 5d Facelifting

baka1408, 10 lat temu
Silnik 2.4 VVT 169KM 124kW
Rok produkcji 2010
Przebieg: 63 tys. km
Okres użytkowania: 1 rok
Suzuki Grand Vitara II SUV 5d Facelifting 2.4 VVT 169KM 124kW 2008-2012 - Oceń swoje auto
2,69
37% gorzej od średniej w segmencie
Nie kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Inne : Trudno znaleźć coś takiego. Na upartego można by rzec, że działanie i możliwości napędu 4x4 z reduktorem w terenie. Jednak tak na prawdę, to spodziewałem się i tak więcej, szczególnie mając doświadczenie w jeździe wcześniej wspominamy L200.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne : Korozja podwozia
3,0
Całokształt
Jak widać po większości ocen, zdania są podzielone. Niestety w moim komentarzu nie zostawiam na Grand Vitarze suchej nitki, i to absolutnie nie dlatego, że lubię krytykować, bo po innych moich opiniach widać, że głównie chwalę a nie ganie :) Wracając do tematu, rozbieżność w ocenach wynika najprawdopodobniej z tego, że Grand Vitara to samochód do wszystkiego...i za razem do niczego. Mojego egzemplarza pozbyłem się po niespełna rocznym użytkowaniu i ciesze się, że nie muszę się dalej męczyć z tym samochodem. Dokładnie postaram się opisać moje odczucia w poniższych paragrafach, a tutaj jedynie wymienię pokrótce plusy i minusy Grand Vitary z silnikiem benzynowym o pojemności 2.4 i mocy 169 km. PLUSY : + Względnie dobry, stały napęd 4x4 w terenie. + Bezawaryjność silnika. MINUSY: - Fatalny silnik, głośny, paliwożerny, słaby. - Bardzo kiepskie właściwości jezdne na szosie. - Wątpliwa jakość blachy i podwozia (korozja). - Archaiczne systemy elektroniczne - audio, komputer pokładowy (choć pamiętajmy, że od 2005 Grand Vitara jest w produkcji). Podsumowując : Jeśli chcesz stosunkowo małego SUV'a ze stałym napędem 4x4 do bardzo wolnej jazdy podmiejskiej i nie przeraża Cie kosmiczne zużycie paliwa i słabe właściwości jezdne, to warto nad Grand Vitarą się zastanowić. W przeciwnym wypadku, ODRADZAM. To moja pierwsza (i mam nadzieję że ostatnia) negatywna opinia o samochodzie na tym serwisie.
Wrażenia
2,0
Silnik
Co tu dużo mówić, gorzej być chyba nie może. Spalanie na poziomie 12-13 litrów przy oszczędnej jeździe, przyśpieszenie na poziomie 90 konnego Turbo Diesla. A do tego mało przyjemny, a niezwykle głośny dźwięk japońskiego silnika (tutaj akurat co kto lubi, jeśli było by to V6 to może bym przebolał). Trudno powiedzieć na ile to wina silnika, a na ile przeniesienia napędu/skrzyni biegów, ale nie zmienia to faktu, że to co wymieniłem wyżej skutecznie odbiera radość i komfort jazdy.
2,0
Skrzynia biegów
Znów jeden wielki minus. Biegi są źle zestrojone, znacznie pogarszając osiągi i pracę silnika. Samo wrzucenie biegu, o ile przy niskich obrotach daje się wykonać dość gładko, to gdy chcemy już (wolno bo wolno) przyśpieszyć i wrzucić kolejny bieg na 5000 obrotów, to jest to praktycznie nie możliwe. Skrzynia chodzi tak ciężko, że trzeba by na siłę szarpać lewarkiem aby płynnie zmienić bieg. Do tego rozłożenie przełożeń nie nadaje się również do terenu. Długa jedynka i za szybko biorący pedał gazu, sprawiają że na grząskim terenie lub śniegu nawet z włączonym reduktorem możemy bardzo łatwo kręcić kołami w miejscu.
3,0
Układ jezdny
W terenie - jest w porządku. Rewelacji nie ma, ale na śniegu, błocie Grand Vitara sobie radzi, choć zdecydowanie nie tak dobrze jak Mitsubishi L200. Na szosie niestety znów jest tragicznie. Pomijam fatalne trzymanie się samochodu w zakrętach (w końcu to SUV) oraz super-czuły układ kierowniczy bez progresji przy większych prędkościach (lekki ruch przy 120km/h i można wylądować na poboczu, bo kierownica jest nadwrażliwa). Ale najgorszą rzeczą jest poślizg w jaki na śniegu samochód lubi wpadać, nawet przy włączonej blokadzie mechanizmu różnicowego! Fakt, w Mitsubishi L200 miałem markowe opony Bridgestone'a, a w Grand Vitarze Dunlopy, ale ten pierwszy pokonywał ośnieżone drogi jak czołg. A Grand Vitara w każdym zakręcie dostawała poślizgu niczym tylno-napędowy samochód. ESP ratowało czasami sytuacje, ale efekt był taki, że bezpieczniej jechało się zwykłymi samochodami napędzanymi na przednią oś, niż terenówką 4x4!
Komfort
4,0
Widoczność
Nie mam żadnych uwag, widoczność jak najbardziej w porządku. Wysoka pozycja za kierownicą ułatwia oczywiście obserwacje.
3,0
Ergonomia
Fotele ujdą w tłoku jeżeli chodzi o wygodę. Jakościowo bardzo marne, tapicerka wycierała się i niszczyła już przy takim niskim przebiegu. To samo z plastikami. Co do obsługi komputera pokładowego, to niestety jest ona bardzo nie wygodna. Do tego dochodzi, przepraszam za słownictwo, żałosne radio. Dźwięk jaki generuje jest bliższy rozmowie przez telefon niż muzyce z jakiegoś sensownego zestawu audio. Nie wiem czy to wina głośników czy wzmacniacza, w każdym razie gorszego nigdy nie miałem okazji używać.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Dobrze, choć nie doskonale. Ogrzanie zimnego samochodu trwało niestety kilka(naście) minut, co nie było rewelacją, a klimatyzacja co prawda schładzała powietrze szybko, ale niestety równie szybko robiło się w samochodzie zimno, mimo automatycznego ustawienia temperatury.
2,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z przodu ilość miejsca ujdzie w tłoku. Z tyłu było go bardzo mało. Osoba mająca powyżej 1,80 wzrostu nie była w stanie wygodnie jechać na tylnim rzędzie foteli. Choć w porównaniu do L200 miejsca było znacznie więcej. Tak więc bez tragedii.
1,0
Wyciszenie
Bardzo źle, krótko i zwięźle. Po odpaleniu silnika przy niższej temperaturze nie można było usłyszeć własnych myśli. Najgorsze jest to, że wraz z rykiem silnika nie idą w parze osiągi.
Ekonomiczność
2,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Na plus bezawaryjność, a na minus oczywiście spalanie. Przy najoszczędniejszej jeździe jaką udało mi się wykonać (praktycznie cykl trasy), spaliłem blisko 10 litrów benzyny na 100 kilometrów. Trasa nie była długa, tak więc trudno mi powiedzieć ile spalił by na autostradzie, ale w cyklu mieszanym przy oszczędnej jeździe można było przekroczyć 11 litrów.
1,0
Stosunek jakość/cena
Śmiech na sali. Za taki samochód rozsądną ceną było by 60 000 zł, a nie blisko 110 000 zł. Nie warty absolutnie swojej ceny, w lekkim terenie i na szosie o niebo lepiej spisują się samochody z Haldexem (sprzęgło wielopłytkowe) niż Grand Vitara ze stałym, tak chwalonym napędem 4x4.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Wytarta gałka skrzyni biegów - wymieniona na gwarancji.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
3 lata gwarancji oczywiście kuszą nabywcę, jednak na niepokój zasługuje zabezpieczenie antykorozyjne. Moja Grand Vitara, po 2 latach była pod spodem praktycznie całą 'ruda'. Coś takiego jest do przyjęcia w Dacii, ewentualnie Fiacie, ale nie w samochodzie za ponad 100 000zł.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 2.4 VVT 169KM 124kW [l/100km]

Średnie zużycie
10,9
Minimalne średnie zużycie paliwa
9,8
Maksymalne średnie zużycie paliwa
14,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
9,0
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Dziennik kosztów dla Suzuki Grand Vitara II SUV 5d Facelifting 2.4 VVT 169KM 124kW
Średni koszt przejechania 100 km
34,00 zł
5,5
l/100km
12,6
l/100km
Zobacz dzienniki
Suzuki Grand Vitara II SUV 5d Facelifting