Ocena kierowcy - Volkswagen Passat B3 Kombi

sprawny,niezawodny,przyjemny i przestronny. moze nie dynamiczny ale wystarczajacy silnik, dobrze serwisowany nie powinien zawiesc - kupilem swego czasu dosc zadbany egzeplaz, doprowadzilem go do pozadku i na przestrzeni 70tys km. wymienilem: rozrzad (co 60 tys), olej (co 8tys), swiece co 25tys i po zmianie na gaz, przewody (tak jak swiece), klocki x2, termostat i amortyzatory z tylu. moj pedantyczny ojciec chce ten samochod odemnie kupic - to mowi samo za siebie

jesli chodzi o kulture pracy, to nie mam zadnych zastrzezen - pracuje cicho i pomimo lat pracy i wyjezdzonych tys km nie slychac go na luzie. ocena 4 bo nie mozna mowic o elastycznosci 90konnego motoru w passacie kombi - troszke za malo jak na mase auta, ale do sprawnego przemieszczania wystarcza

dobrze dobrane przelozenia, doskonale na trase - piateczka od 120 km - jesli sie nie spiesze ten samochod trzyma 120 na wolnych obrotach a spalanie jest smieszne. zadko bo zadko jedynka wchodzi z lekkimi poprami - dlatego 4.

mieszkam aktualnie za granica, wiec nie doswiadczam stanu w jakim znajduja sie polskie drogi. na rowne nawierzchnie zawieszenie passata - troszeczke twardawe jest wprost stworzone. samochod plynie, dobrze trzyma sie drogi,

wystarczy spojrzec na autko - cala masa szyb - nawet w wersji kombi nie ma problemow z cofaniem i nie trzeba opierac sie jedynie na lusterkach

nic dodac nic ujac, mam u siebie przedluzane siedzonka - takie ani za twarde, ani za miekie, a wyprofilowane tak ze robiac trase Polska - Anglia (5x) nigdy nie zabolala mnie ..... (no wiadomo na czym sie siedzi). wszystko jest na swoim miejscu, ubsluga nawiewow, radia, swiatel staje sie po 100km instynktowna. zadnych problemow - jedyne do czego sie musialem przyzwyczaic to wlacznik awaryjnych na kolumnie kierownicy - ale jak najbardziej udany pomysl.

zima po 4 min dmucha cieplym powietrzem. wiosna jak popada i jest parno nie paruje. dmuchawa na 4ce prawie urywa glowe. nie ma problemow - nie ma sensu pisac nic wiecej.

mimo latek i dosc leciwej konstrukcji - autko 13to - na ten moment - letnie. nie ma proglemu ze znalezieniem sobie miejsca i pozycji do jazdy. na tylnym siedzeniu nawet trzy na dlugiej trasie nie odczuwaja dyskomfortu. jestem wysoki wiec siedzenie mam daleko odsuniete a jeszcze nigdy nikt siedzacy za mna nie poprosil abym przesunal fotel do przodu - to chyba mowi samo za siebie

ogolnie wszystko w pozadku, silnik jak juz wspominalem pracuje w ciszy, na trasie tez jakos specjalnie nie akcentuje swojej obecnosci. co do plastykow to sa dobrej jakosci nie trzeszcza, a od momentu wyjazdu z polski (wiadomo czemu) tylna roleta tez nie skrzypi. przy 120-140km/h jedzie sie naprawde komfortowo i nie dociera zbyt duzo szmerow i szumow z zewnatrz. przy wiekszych predkosciach slychac juz znacznie wiecej - ale nie jest to jeszcze uciazliwe nawet na dlugich trasach. ocena powinna byc na poziomie 4 bo moglo by byc lepiej - z drugiej strony czego mialbym jeszce wymagac od 13letnich uszczelek - ze halasuje toszke w srodku przy 170km/h ? daje 5!

najpierw paliwko: smochod ma instalacje LPG, spalanie maksymalne w cylku miejskim, kiedy uzywalem auta na krotkich - parokilometrowych dystansach plasowalo sie na poziomie 13 litrow gazu i nigdy tej wartosci nie udalo mi sie przekroczyc. srednie spalanie na codzien (dojazd do pracy - 12km miasta i 26km trasy) na poziomie 9.5-10litrow. minimalne spalanie na dlugich trasach udalo mi sie osiagnac wracajac z angli do polski przed ostatnimi swietami BN, kiedy to w pelni zaladowany w cztery osoby przy predkosci 120-130km/h na 36litrach gazu zrobilem na autostradzie bez mala 500km !! kolega gdy kiedys pozyczylem mu samochod tez zaklinal mi sie kolo7.5 mu palil ale nie wiezylem. teraz wierze. jezeli chodzi o dostepnosc czesci i ich cene to nie ma najmniejszych powodow do narzekan, wymiany nie sa skaplikowane - auto przemyslane i na tyle popularne ze niemal ze wszystkim mozna podjechac do pierszego lepszego mechanika - bez obawy ze cos sknoci bo zaskomplikowane. wszystkie czesci ogolnie dostepne (dziwilem sie nawet jakie drobne pierdolki dostawalem w pierwszym lepszym sklepie do ktorego wchodzilem) i za niewysoka cene, dodam tylko ze czasem troszeke warto dolpacic i kupic niemiecka czesc niz (nies.tety) rodzimy odpowiednik

na polskie warunki sam. idealny. b.bogaty dostep do czesc. tania eksplatacja. sam i rodzinny i do malego biznesu.

bylo by 5 gdyby nie powtarzajace sie usterki. jezeli chodzi o sprawe najwazniejsza czyli niezawodnosc w przmieszczaniu 6++, bo od przebiegu 180tys do 250tys nigdy mnie nie zawiodl, nigdy nie stanal, nigdy nie mial problemu z odpaleniem. nie skoczyla temperatura, nie zacharczal, po prostu nic - jedzil. najwieksza wade samochodu stanowia KLAMKI i ich projektantowi nalezalo by stosownie podziekowac. srednio raz na 3-4 miesiace ktoras z nic sie wylamuje, nie wazne czy kupuje niemiecki oryginal - czy tez japonska superwersje. po prostu padaja jak muchy te klamki. i to w sumie tyle

nie zawiodl mnie nigdy - jest 5.