CZWÓRKA Z PLUSEM. Przejechałem nim około 30 tys. km z jedną drobną awarią (przewód chłodnicy za 30 zł). Nietuzinkowy samochodzik do jazdy po mieście, jak i na krótsze wypady. Trzyosobowa rodzinka na weekend daje radę. Rewelacyjna jazda po mieście, wysoki, ale mały - można się wcisnąć tam gdzie inni nie mają co próbować. Dynamika mizerna, ale koszty na przyzwoitym poziomie - zarówno spalanie, jak i części, które nie psują się zbyt często. Bardzo dobra blacharka (kupiłem ze zdartym nadkolem, po blisko trzyletniej jeździe, żadnej rdzy). niesamowicie pakowny, po bardzo łatwym złożeniu tylnych siedzeń. Bardzo wygodne do wsiadania, czy sadzania dziecka w foteliku. Luksusu nie ma się co spodziewać, ale z każdym tygodniem użytkowania, coraz bardziej mnie przekonywał. Podejrzewam, że przebieg mógł być wiele większy niż na zegarach (jeździł jako van w Belgii, zanim trafił do Polski), co może świadczyć o wytrzymałości. Na przeglądzie okresowym usłyszałem, że to mały czołg. Przy skromnym budżecie uważam, że to jeden z lepszych wyborów, a wygląd to kwestia gustu.

Jeśli nie dbasz o to jak samochód wygląda, nie masz dużej rodziny i szukasz samochodu taniego i mało awaryjnego - Agila może być dla Ciebie. B.Dobre auto niskobudżetowe, w mieście sprawdza się wyśmienicie. Na trasy nie polecam, głównie z powodu sporego hałasu jakie samochód wydaje, hałas jest bardzo uciążliwy zwłaszcza dla pasażerów na tylnej kanapie. Poza tym fotele nie są komfortowe, zwłaszcza na dłuższe podróże. Samochód jest zaskakująco przestronny, kierowca i pasażerowie mają wystarczającą ilość miejsca na nogi. Bagażnik niezły, po złożeniu tylnej kanapy wręcz ogromny. Od strony mechanicznej moja Agila sprawuje się bardzo dobrze. Wymieniam olej, filtry i... opony - niestety moje auto "ciacha" opony niemiłosiernie, a każde ponowne ustawianie geometrii/trakcji wystarcza na góra trzy miesiące polskich dziurawych dróg. Spory plus to łańcuch rozrządu.

Samochód podoba mi się z wyglądu (a o gustach się wszak nie dyskutuje :) ). Padają drobiazgi, cieknie olej, chodzi trochę topornie i powolnie - ale cóż, ja nie jestem też mistrzem serwisu i dbałości o auto (jak dbam tak mam :)). Dobry samochód do miasta, lub na dojazdy 30 km do pracy. W dłuższych trasach uciążliwy, głównie ze względu na małą moc silnika (przyspieszenie). Samochód raczej dla rodzin jak nasza: 2 + pies. Chociaż jeśli pies duży, to bagażu nie ma gdzie włożyć... W naszych warunkach (dom daleko od cywilizacji, drogi gruntowe) brakuje czasem 4x4, choć jeszcze się nie zakopała. Ale 4x4 ma siostrzyczka Suzuki Wagon R+, więc pewnie będzie następnym autem.