Dodge Caravan - zabójcza nazwa?

No cóż – o nazwie można długo dywagować, ale nie zmienia to faktu, że Dodge Caravan to tak naprawdę prekursor segmentu minivanów na świecie. Tak, tak – trudno w to uwierzyć, ale dokładna analiza wydarzeń w świecie motoryzacyjnym w 1984 roku jednoznacznie wskazuje, że to właśnie Caravan debiutował na rynku amerykańskim kilka miesięcy przed europejskim debiutem modelu Espace Renault. Co więcej, w tworzeniu pierwszego europejskiego minivana uczestniczyli także amerykanie z koncernu Chrysler/Dodge, którzy posiadali większościowy udział w francuskiej spółce Matra, asystującej przy projektowaniu Espace.

Caravan to bliźniacza konstrukcja z modelami Chrysler Voyager, Chryler Town & Contry oraz Plymouth Carvan. Na rynku amerykańskim każdy z wymienionych modeli cieszy się ogromnym, niesłabnącym od lat powodzeniem, szczególnie wśród głów rodzin, przedsiębiorców oraz młodych, zamężnych matek. Co więcej, Dodge Caravan wraz z Chryslerem Voyagerem i pozostałymi modelami z rodziny tworzy jedną z najbardziej popularnych i najczęściej kupowanych rodzin samochodów na świecie.

Pierwsza generacja modelu, występująca zarówno w wersji standardowej, jak i przedłużonej Grand, okazała się ogromnym, hitem rynkowym. Na rynku amerykańskim pojemne, komfortowe i wystarczająco zwrotne auto mogące przewieźć nawet siedmiu pasażerów i pokaźny ładunek bagażu, (wersja Grand) okazało się tym, czego amerykańskie rodziny wyczekiwały od lat.

Kolejna generacja modelu, debiutująca w 1990 roku, ogromną popularnością cieszyła się nie tylko na rynku amerykańskim, ale stopniowo pod marką Chryslera zaczynała także raczkować w Europie. Mniej pudełkowata konstrukcja, lepsze materiały wykończeniowe, stabilniejsza konfiguracja zawieszenia – wszystko to sprawiało, że nowy Dodge Caravan/Chrysler Voyager stopniowo zyskiwał przychylność także europejskiego klienta. Jednak prawdziwy przełom nastąpił w 1995 roku, kiedy na rynku pojawiła się trzecia generacja modelu.

Dodge Caravan III, produkowany w latach 1995 – 2000 to już prawdziwie dojrzały minivan, który wraz z bliźniaczymi konstrukcjami Chryslera i Plymoutha, otrzymał wiele prestiżowych nagród, w tym Car of The Year 1996. Przesuwane boczne drzwi z obu stron auta, ABS, poduszki powietrzne, mocne i dynamiczne silniki V6 (w tym konstrukcji Mitsubishi) – wszystko to sprawiło, że Caravan trzeciej generacji stał się jednym z najpopularniejszych aut swojego okresu. Dokładając do tego wersje limitowane, jak Caravan R/T napędzany najmocniejszym silnikiem, jaki kiedykolwiek trafił pod maskę minivana (325 KM), czy też całkowicie elektryczną wersję EPIC o zasięgu nawet 130 km, okazuje się, że trzecia generacja Carvana zapoczątkowała zupełnie nowy rozdział w dziejach samochodów typu minivan.

Czwarta generacja modelu to tak naprawdę mocno zmodernizowana generacja produkowana od 1995 roku. Bardziej nowoczesny wygląd, bogatsze wyposażenie standardowe, zmiany konstrukcyjne mające podnieść poziom bezpieczeństwa oraz zmodyfikowane jednostki napędowe sprawiły, że rodzina Caravan/Voyager/Town&Country ponownie zagościła na czołowych lokatach rankingów sprzedaży (w USA).

W 2007 roku rozpoczęła się produkcja najnowszej, piątej już generacji modelu, która w sprzedaży pozostaje po dziś dzień. W odróżnieniu od poprzedników, o nowym modelu można w końcu powiedzieć także, że jest bezpieczny – Caravan uzyskał maksymalną notę pięciu gwiazdek w testach zderzeniowych przeprowadzanych przez amerykański „odpowiednik” Euro-NCAP, NHTSA. Wcześniejsze generacje auta w tych samych badaniach wypadały słabo, by nie powiedzieć bardzo słabo.

Dodge Caravan to samochód na polskim rynku stosunkowo mało popularny. Zdecydowanie częściej można spotkać jego bardziej „europejskiego” odpowiednika, czyli Chryslera Voyagera. Jednak „mniej popularny” wcale nie oznacza gorszy – o dziwo stopień zadowolenia użytkowników Dodge’a jest zdecydowanie wyższy niż Chryslera. I to pomimo faktu, że oba auta są niemal identyczne. Jak to kiedyś napisał jeden z użytkowników: „Dodge Caravan to prawdziwy Amerykanin – to samochód dopasowujący się do użytkownika, samochód na wszystkie (dosłownie) okazje. Super komfortowy i jednocześnie szalenie praktyczny. Do pracy, na wycieczki za miasto, a czasami także jako ciężarówka. Idealny na długie trasy. A że jego eksploatacja nie jest tania – no cóż, życie to sztuka dobrze wyważonego kompromisu.”