Audi A6 FL - wciąż w formie

To zadziwiające z jak doskonałym skutkiem Audi potrafi projektować kolejne edycje modeli. Zawsze mocno nawiązujące do poprzedników, lecz jednocześnie zupełnie nowe i bardzo nowoczesne konstrukcje, których wygląd nadąża za panującą modą – tak chyba można w skrócie opisać filozofię tworzenia Audi. Nie inaczej jest z obecną, czwartą już generacją modelu A6 C7, która debiutowała w roku 2011. Auto wciąż wygląda dobrze, więc nikt podczas liftingu specjalnie nie zaprzątał sobie głowy zmianami w wyglądzie, choć wprawne oko może dostrzec kilka nowości. Delikatnie poszerzona osłona chłodnicy Singleframe, nowy kształt zderzaków oraz progów to modyfikacje, których zwykły zjadacz chleba raczej bez wskazania palcem nie wychwyci. Nikt też nie dostrzeże, że przez stylizacyjne zabiegi, Audi A6 jest dłuższe o 17 mm. Jednak chyba wszyscy są w stanie zauważyć, że Audi znów zmieniło coś w kwestii świateł.

Informacja, że światła ksenonowe Xenon plus należą do standardowego wyposażenia A6, ucieszy z pewnością wielu klientów. Dopłaty wymaga natomiast system oświetlenia, który znamy już z modelu A8, czyli LED lub ich rozbudowana wersja zwana LED Matrix-Beam. Ten ostatni system robi fenomenalne wrażenie podczas jazdy nocy. Zaskakuje nie tylko precyzją i intensywnością świecenia, ale również inteligentnym zachowaniem. Sterownik Matriksa, dzięki informacjom płynącym z kamery, a także systemu nawigacji potrafi zapalać, gasić czy tylko przyciemniać poszczególne diody na 64 sposoby. Dzięki temu osiągamy efekt maksymalnie oświetlonej drogi, unikając jednocześnie oślepiania innych uczestników drogi. Konstruktorzy, mając na względzie bezpieczeństwo pieszych, połączyli też działanie świateł Matrix z asystentem jazdy nocnej, czyli kamerą termowizyjną. W przypadku wykrycia pieszego (poza terenem zabudowanym), zostanie on oświetlony trzema krótkimi błyskami, dzięki czemu kierowca ma dużo większe szanse uniknąć kolizji z nocnym piechurem.

Audi A6 po liftingu oferowane jest ze zmodernizowaną paletą silników oraz przekładni biegów. Do wyboru mamy trzy jednostki TFSI o mocy od 190 KM do 333 KM oraz pięć TDI z mocą od 150 KM do 326 KM. Podczas prac nad silnikami, konstruktorzy położyli nacisk na zmniejszenie zapotrzebowania na paliwo, co w efekcie przekłada się na niższą nawet o 22% emisję CO2. A wszystko to przy jednocześnie zwiększonej nawet do 48 KM mocy. Oczywiście wszystkie jednostki napędowe spełniają wymogi normy Euro 6, a najbardziej wydajne z nich noszą miano „ultra”.

Najmniejszy z silników 1.8 TFSI ultra o mocy 190 KM, w połączeniu z nową skrzynią biegów S tronic, ma wg producenta zadowolić się średnim spalaniem na poziomie 5,7 litra. Zaś najsłabszy diesel 2.0 TDI ultra o mocy 150 KM obiecuje zatrzymać się na pułapie 4,2 litra ON na każde 100 km.

Modyfikacje objęły również mocniejsze jednostki, w tym 3.0 TFSI, który rozwija moc 333 KM, a jego maksymalny moment obrotowy wynosi 440 Nm. Tu nowością jest elektromagnetyczne sprzęgło, które odłącza sprężarkę przy niskich i średnich obciążeniach oraz małej liczbie obrotów. Także trzylitrowy diesel przeszedł gruntowną modernizację i dostępny jest teraz w trzech wariantach – jako diesel turbo w dwóch wariantach (218 KM i 272 KM), a także jako biturbo o mocy 320 KM.

Usportowiona wersja S6 jest teraz o 30 KM mocniejsza i dysponuje kompletem 450 KM pod maską, które poprawiają jej sprint do „setki” względem poprzednika o 0,2 sekundy. Natomiast w sportowym RS6 zmiany ograniczono jedynie co do wyglądu.

Wnętrze Audi A6 to nie tylko odświeżona kombinacja kolorów i materiałów. To także nowe rozwiązania w kwestii systemu infotainment. Nawet podstawowa wersja tego auta oferowana jest już z radiem MMI i ośmioma głośnikami, a najbardziej rozbudowaną wersją systemu MMI Navigation plus z MMI touch z 10 GB przestrzeni na muzykę, 8-calowym ekranem oraz napędem DVD zawiaduje procesor nVidii. Obsługuje on wszystkie funkcje internetowe, multimediów, sterowania głosowego, a także nawigacji i telefonu.

Cennik modelu A6 po liftingu rozpoczyna się kwotą 178 100 zł za wersję 2.0 TDI ultra w połączeniu z manualną sześciobiegową skrzynią biegów. Najtańsza wersja benzynowa to koszt 180 300 zł za opcję 1.8 TFSI 190 KM. Najsłabszy trzylitrowy diesel o mocy 218 KM to wydatek rzędu 230 000 zł, a najmocniejszy 326-konny w limitowanej wersji Competition otwiera się kwotą 310 300 zł. Dopłata do wersji kombi wynosi około 11 000 zł.