VW Touran jako auto rodzinne. Czym się wyróżnia?

Nie każdy miłośnik motoryzacji potrafi docenić praktyczność minivana - a więc mobilnego centrum rodzinnego.

Prawdopodobnie przynajmniej część z nas myśli o minivanach źle. Albo przynajmniej neutralnie. No bo fakt - ani to seksowne, ani jakoś specjalnie porywające, ani się na ulicy nie wyróżni. I jeszcze te fotele, na których siedzi się wyżej, połączone z wrażeniem kierowania raczej autobusem, aniżeli samochodem osobowym.

Sam tak myślałem. Potem wsiadłem do nowego Tourana i przejechałem trasę z Warszawy do Krakowa bez odczucia nawet odrobiny zmęczenia. Te „krzesłowate” fotele, przez które nogi są nieco wyżej, doskonale wpływają na pozycję w czasie jazdy, odciążając kręgosłup. Wygodne siedzisko z regulacją odcinka lędźwiowego zostało wręcz stworzone do długiego przebywania w pojeździe. Aktywny tempomat z automatyczną regulacją odległości, w który wyposażono naszą testową wersję, również wspomagał, pozwalając przez większość drogi - po prostu - odpoczywać.

Dziś nie mówimy o przyśpieszeniach, pojemnościach i trakcji

Ale nie o właściwościach jezdnych chciałem dziś opowiedzieć - skupię się na tym, co czyni Tourana podróżniczym centrum dowodzenia.

Zacząć należałoby od końca, a więc od bagażnika. Przy 834 litrach pojemności otrzymujemy przestrzeń największą w swojej klasie. Ba, po złożeniu tylnych rzędów siedzeń dostaniemy nawet 1980 litrów, co wystarczy na… naprawdę duże zakupy. Klapę możemy otworzyć wygodnie - z kluczyka, z przycisku w kokpicie albo za pomocą funkcji Easy Open. Kilkadziesiąt schowków, jakie znajdziemy w całym samochodzie, dodatkowo pomogą w utrzymaniu porządku i zapewnieniu optymalnych warunków przewozu.

Bagażnik Ci niepotrzebny, a żona w ciąży? Postaw siedzenia!

Maksymalnie w Touranie otrzymamy 7 miejsc na, łącznie, trzech rzędach foteli. Dwa z przodu, trzy w środku i dwa (całkiem) z tyłu. Wystarczy podnieść je po otwarciu klapy bagażnika; zmniejszy się może przestrzeń załadunkowa, natomiast zwiększą możliwości przewozu osób. A dodatkowy bagażnik zawsze możemy zamocować na dachu, na zintegrowanych relingach. Jeśli nawet to nie będzie nam wystarczać, możemy skorzystać z półautomatycznie wysuwanego haka, dostępnego po wciśnięciu przycisku na prawej ściance bagażnika.

Komfort pasażera na pierwszym miejscu

Posadzone z tyłu osoby - duże czy małe - otrzymują do dyspozycji mnóstwo dodatków, które podróż uczynią przyjemniejszą. Po pierwsze, mamy rolety przeciwsłoneczne, które zniwelują światło słoneczne wpadające do kabiny. Po drugie - charakterystyczne tacki na pożywienie i napoje, które można też wykorzystywać do innych celów. Dzieciakom takie rozwiązanie na pewno się spodoba, zwłaszcza, że możemy regulować poziom pochylenia wspomnianych stolików. Rozwiązanie jest o tyle praktyczne, że pozwala uzyskać więcej miejsca wtedy, gdy będzie ono potrzebne.

Spodoba im się również charakterystyczne okno panoramiczne, które możemy otwierać po odsunięciu dachowej rolety. Wykonanie tych zabiegów sprawi, że do wnętrza pojazdu wpadnie mnóstwo naturalnego światła, pozwalającego m.in. na bardziej komfortowe dla oczu czytanie w trakcie jazdy. Co ważne - i jednocześnie rzadko spotykane - w drugim rzędzie foteli zdołamy zmieścić obok siebie trzy pełnowymiarowe foteliki. Bez żadnych kompromisów przewieziemy więc całą, pięcioosobową rodzinę.

Producent rodzica też nie pozostawił sam, dbając o funkcję elektronicznego wzmocnienia głosu kierowcy. Cokolwiek powiemy, zostanie “przeniesione” na tylne kanapy, dzięki czemu nie będziemy musieli krzyczeć.

Bezpieczeństwo, czyli kamera i blokada drzwi

Nowy Touran pozwala na podłączenie w samochodzie kamery GoPro (którą, niestety, dokupić musimy sami), zapewniającej podgląd na żywo wszystkiego, co dzieje się na tylnej kanapie. Obraz przekazywany jest do centrum multimedialnego - i dzięki niemu na bieżąco możemy obserwować, w jakim stanie znajdują się nasze pociechy. Fajną sprawą jest ponadto blokada tylnych drzwi z pozycji kierowcy - realizowana za pośrednictwem jednego przycisku. To faktycznie wygodne i dość niekonwencjonalne rozwiązanie. Świetnie sprawdza się w praktyce - możemy bowiem indywidualnie wybierać drzwi, które blokujemy, lub w równie szybki sposób zablokować zamki obydwu. Mogąc porównać pomysł znany z Tourana z alternatywą dostępną w innych samochodach, w postaci mechanicznej blokady przeprowadzanej przy pomocy kluczyka, trudno nie uznać wyższości tej koncepcji.

Fajną sprawą jest ponadto blokada tylnych drzwi z pozycji kierowcy - realizowana za pośrednictwem jednego przycisku. To faktycznie wygodne i dość niekonwencjonalne rozwiązanie, świetnie sprawdzające się w praktyce.

Idealny dla rodziny

Touran może z pozoru sprawiać wrażenie nudnego vana, ale w praktyce - z mocnym silnikiem pod maską - potrafiłby zaskoczyć niejednego z Was. To samochód wykończony w charakterystyczny dla Volkswagena sposób, cechujący się przy tym kilkoma nowatorskimi, zwiększającymi komfort podróży rozwiązaniami.