Szukaj

Informacje o Renault Trafic II Furgon 2.0 dCi 115KM 85kW 2001-2014

Lata produkcji: 2001 – 2014
Segment: Dostawcze
Produkowany od roku 1981, średniej wielkości samochód dostawczo-osobowy. W ofercie marki zastąpił model Estafette. Pierwsza generacja Renault Trafica powiązana była pod względem stylistycznym z większym Masterem. Konstrukcyjnie, jego modelem bliźniaczym był Opel Arena. W roku 2001 zaprezentowano drugą odsłonę Trafica, która zdobyła tytuł „Samochód Dostawczy Roku 2002”. Auto poddano faceliftingowi w roku 2006. Trzecia generacja Trafica zadebiutowała na rynku w roku 2015. Aktualnie Renault Trafic oferowany jest w wariancie normalnym i przedłużonym oraz dwóch wersjach wysokości karoserii. Poza modelem dostawczym, dostępna jest również wersja pasażerska.
czytaj więcej
Powagosław
Renault trochę zapomniał o swoim dostawczym modelu, bo od premiery drugiej generacji minęło prawie 15 lat. Wiele się w tym czasie zmieniło w motoryzacji, ale nowy Trafic, wystylizowany niczym osobówka, zdaje się za tymi zmianami nadążać. ~Powagosław
Luzacjusz
Po pierwszym kontakcie wzrokowym myślałem, że to nowy SUV Dacii. Ale gdzie tam… To „muscle car” wśród dostawczaków (te przetłoczenia…). Żarty na bok – Trafic może się podobać, szczególnie jeśli twoja rodzina to coś dużo więcej niż standardowe 2+1. ~Luzacjusz
Produkowany od 2001 do 2014 roku
Pojemność skokowa 1995 cm3
Typ silnika diesel
Moc silnika 115 KM (85 kW) przy 4000 obr/min
Montaż silnika z przodu, poprzecznie
Doładowanie turbosprężarkowe
Umiejscowienie wałka rozrządu DOHC
Liczba cylindrów 4
Układ cylindrów rzędowy
Liczba zaworów 16
Zapłon samoczynny
Typ wtrysku bezpośredni Common Rail
Ogólna ocena
3,9 /5 Średnia dla segmentu 3,8
Czy kupiłbyś ponownie to auto?

TAK(71%)

Zalety

+ Karoseria + Silnik + Układ jezdny

Wady

- Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów - Wyciszenie - Skrzynia biegów

Wybrane oceny

3,4
~Pangia
Renault Trafic II
Furgon 2.0 dCi 115KM 85kW
Na firmie mamy trzyosobowego Trafika furgona z przedłużonym rozstawem osi i niskim dachem. Wozimy takie tam zoologiczne szpargały, jakieś klatki dla zwierząt, karmy, leki dla weterynarzy itd. Ogółem nie wozi się bardzo dużo i przebiegi też nie są jakieś astronomiczne (ok. 5000 km w miesiącu). Trafic robi za auto rezerwowe, jak któraś Masterka idzie na serwis, to na otarcie łez dostaje się właśnie to pierdzikółko. Jako jego plusy można wymienić to, że w środku jest stosunkowo niezbyt głośno nawet przy autostradowych prędkościach, radio gra całkiem fajnie (o ile głośniki w drzwiach jeszcze łączą) i auto nie hałasuje na wybojach. No i w zasadzie to tyle. Przede wszystkim miejsce kierowcy. Jest parę przydatnych schowków (głównie po stronie pasażera), jednak przez to, że auto jest (za) małe, to można do nich dosć łatwo sięgnąć nawet z fotela kierowcy. No ale fotel. Nie wiem, może to kwestia przebiegu (chociaż auto jest mimo wszystko nadal dość młode), ale jest on wręcz absurdalnie niewygodny. O ile siedzisko jest w porządku, to oparcie w ogóle nie podpiera lędźwi, za to jest jakaś dodatkowa poduszka na wysokości łopatek, przez co albo siedzi się jak z garbem, albo trzeba ten fotel odsunąć sporo do tyłu, żeby móc na nim wysiedzieć więcej niż godzinę bez bólu pleców. Z tym że wtedy widoczność z fotela spada z kiepskiej do naprawdę marnej. Gdzie auto się kończy można jedynie domniemywać, prawy przedni róg to jest jakaś zagadka, a prawy bok w ogóle jest jednym wielkim martwym polem, bo dolne lusterko nie jest regulowane i o ile chociażby w Masterze nie stanowi to żadnego problemu, bo jest ustawione na bok auta, o tyle w Trafiku pokazuje ono obszar paru metrów obok samochodu, więc pożytek z niego jest zerowy, no bo co mi po widoku, skoro nie mam punktu odniesienia w postaci własnego pojazdu. A w górnych lusterkach niewiele widać, znacznie lepsze byłyby po prostu całe pojedyncze lustra, nawet płaskie. Wzmocniona do 115 koni dwulitrówka to dobry wybór, pali niedużo (na autostradzie można śmiało zejść do 6-6,5 litra na setkę w zasadzie z dowolnym ciężarem na aucie), odpycha się całkiem przyzwoicie, chociaż ma bardzo wąski zakres efektywnych obrotów (między 2 a 3,5k obr/min, poniżej nie jedzie a powyżej nie ma sensu bo przestaje ciągnąć). Rozrząd na łańcuchu – porządnym, dodajmy, jest w zasadzie bezobsługowy. O żałosnym dostępie do wtryskiwaczy chyba każdy wie, nieoficjalnym zaleceniem odnośnie Trafika z dieslem jest zrzucić pokrywę co 50-60 tysięcy kilometrów, wykręcić wtryskiwacze i je wkręcić z powrotem. Gdy już któryś się wysypie, powinno to zaoszczędzić szarpania się z prasami i przyrządami do wyciągania zapieczonych wtryskiwaczy i być może nawet szukania nowej głowicy silnika (bo przy nieumiejętnym wyciąganiu może ona nawet pęknąć, a wtrysk dalej będzie sobie siedział w swoim syfie). Skrzynia biegów jest gównem. Piątka haczy, jedynka jest za długa, dwójka za krótka (w sumie ten sam błąd powielili w Masterze Mk3), szóstka nadaje się tylko na autostradę, bo żeby utrzymać prędkość trzeba na nią wejść z piątki przy 100 km/h. Podczas mrozów drążek przez pierwsze kilkanaście kilometrów zachowuje się, jakbym próbował mieszać kisiel bardzo dużą łyżką, a nie zmieniać biegi w pięcioletnim aucie. Sprzęgło zaś w ogóle chodzi niewiele lżej niż w Autosanie i wiem, co mówię, bo mam praktyczne porównanie obu pojazdów (dokładnie to modelu A1010T, notabene mającym silnik z… Renault). Zawieszenie jest solidne. Nieźle wybiera nierówności, nawet przy wjechaniu w dużą dziurę nie odnosi się wrażenia, że samochód zaczyna się rozpadać, a Trafic ogólnie prowadzi się naprawdę nieźle, choć to pewnie zasługa tego, że przy swoich znacznie mniejszych wymiarach od Mastera ma niemalże taki sam rozstaw kół. O niezawodności nie będę się wypowiadał, bo nasz Trafic jest traktowany dość po macoszemu, trochę na zasadzie „skoro nikt nim na ogół nie jeździ, to nie ma co do niego dokładać”. Przy mrozach nim trzęsie, zachowuje się jakby miał wypadanie zapłonu na jednym cylindrze, jest dużo słabszy i czasami gaśnie z błędem o usterce wtrysku, chociaż po ponownym odpaleniu nadal jedzie. Ale wystarczy, że temperatura na termometrze przekroczy magiczne 0, a silnik zupełnie zapomina o jakimkolwiek problemie, a auto jeździ absolutnie normalnie, więc nikt nie ma pomysłu, co to do diabła może być, toteż na ogół zimą po prostu nikt nim nie jeździ. A, no i ostatnio centralka dostała pierdolca albo Trafic tak bardzo się ze mną zaprzyjaźnił i uznał, że powinienem już zostać w szoferce na stałe, bo zaryglował mi drzwi od strony kierowcy. Paka jest żałośnie niska (więcej jak 1,20 m na pewno nie ma), ale co śmieszniejsze, między nadkolami mieści się umieszczona poprzecznie paleta Euro i patrząc na to auto mam wrażenie, że architekci tego modelu tego nie mieli w planach i tak im to się po prostu udało. Ogółem to chyba najgorszemu wrogowi nie poleciłbym tego auta do takiej roboty. Ale wystarczy wyjechać na autostradę, żeby się przekonać, że zywiołem tego auta jest śmiganie po gładkich jak stół drogach z prędkościami 110-150 km/h. Osobowy Trafic jak najbardziej, ale na furgon naprawdę szkoda pieniędzy i lepiej kupić nawet Mastera L1H1, którego jedynym minusem będzie to, że 2.5 dCi ma rozrząd na pasku, spełnia tylko Euro4 (2.0 dCi spełnia Euro5) i pali średnio ok. pół litra na setkę więcej niż Trafic.
4,5
~piotr
Renault Trafic II
Furgon 2.0 dCi 115KM 85kW
Auto ma obecnie 325 tys. Jeździ nim 5 kierowców. Opis awarii. 15tys awaria wycieraczek przód wymieniono cały mechanizm na gwarancji, 80tys auto przeszło w tryb serwis zawór erg na gwarancji, 145tys łożyska w skrzyni biegów po gwarancji 2000zl, chłodnica klimy 220tys, alternator 305tys, pompa wspomagania kierownicy 320tys. i to tyle z poważnych awarii. Do tego oryginalne tarcze przód wytrzymały 160tys. Klocki około 60tys, zawieszenie co około 60tys jakiś element, i drobiazgi np. Zawiasy drzwi, klamki łamiąc się. Ale to samochód na budowy. A z pozytywów, do tej pory oryginalne amortyzatory. Sprężyny i resory, a auto wozi 6 osób i sporo narzędzi, zawsze załadowana około 800-900kg. Oryginalne sprzęgło, turbina, wtryski, świece żarowe, akumulator. Auto jeździ na oleju syntetycznym elf, wymiana co 30tys, a między wymiana nic nie dolewam. To świadczy o niezłej kondycji silnika. Bardzo długo wytrzymały oryginalne opony dunlop. Letnie 110tys, zimowe 100 tys. Jest jedną wada której nikt nie potrafi zdiagnozować. Auto znosi na prawo. Wymienione elementy zawieszenia, łożyska MCPERS, ustawiona zbieżność, wyważanie opon i nic to nie dało. Opon nie tnie, wszystko prawidłowo, tylko trochę znosi na prawo. Ten typ tak ma.. Ogólnie auto ma pewne wady, ale spisuje się przyzwoicie. Przy zakupie zastanawiałem się nad t5, ale z podobnym wyposażeniem był o 34tys zł droższy. Renowka 79tys netto.
4,5
~Kamil
Renault Trafic II
Furgon 2.0 dCi 115KM 85kW
Witam, 5 lat użytkowania od przebiegu 140000 do 255000, nie mam zastrzeżeń. W porównaniu do wcześniejszego Peugota Experta to Trafic o wiele lepiej wykonane auto. Jeżdził bym do dziś ale zachciało mi się nowego Trafica z Automatem...

Usterki Renault Trafic II

Liczba wpisów: 5
tryb awaryjny czy ktos naprawił !?!
  • Renault Trafic II Furgon 2.0 dCi 90KM 66kW od 2001
  • instalacja elektryczna
Witam, Po dłuższym dodaniu mocniej gazu najczesciej pod góre z obciązeniem wyskakuje błąd włancza sie tryb awaryjny i zostaje jakies 20km z 82 jakie posiadam, przymusowy 2 min. postój z wyłaczonym zapłonem pomaga bo kasuje usterke... wyskakuje błąd czujnik cisnienia doładowania. był w serwisie renault wymienione wszystkie czujniki i żaden nie pomógł, miedzy czasie wymieniana turbina na nową garetta, serwis stwierdził że gdzieś jest przebicie na kablach choc oni nic nie stwierdzili....
Oczekuje na rozwiązanie
2 komentarze
Zanik napięcia w instalacji elektrycznej
  • Renault Trafic II Furgon 2.0 dCi 90KM 66kW od 2001
  • instalacja elektryczna
Dwa razy podczas jazdy nastąpił zanik napięcia w instalacji.Wszystkie kontrolki zgasły, silnik też.Po ponownym uruchomieniu nic się nie działo.Wieczorem daje się zauważyc lekkie przygasanie swiateł.Ostatnio zauwazyłem,ze przy włączaniu świateł wyłącza się na chwilę radio.Sprawdzałem klemy na akumulatorze, trzymają mocno nie ma luzów. Może ktoś miał podobny problem w Traficu? proszę o jakieś wskazówki!
Oczekuje na rozwiązanie
3 komentarze
Błąd elektryczny silnika
  • Renault Trafic II Furgon 1.9 dCi 100KM 74kW od 2001
  • silnik
  • 380 tys. km
Witam wyskakuje mi kontrolka od elektryki silnika bus odpala normalnie tylko na pierwszym i drugim niego ma się ciężko zebrać dodam że nieraz lubi zakłócić na siwo
Oczekuje na rozwiązanie
Renault Trafic II Furgon